Według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, PKO BP Ekstraklasa zostanie wznowiona najwcześniej za miesiąc, a mecze będą rozgrywane bez publiczności.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki ogłosił plan znoszenia obostrzeń spowodowanych pandemią koronawirusa. Premier poruszył również kwestię powrotu na boiska zespołów Ekstraklasy.
– Na przestrzeni dwóch tygodni dostaniemy propozycję od PZPN i Ekstraklasy, w jaki sposób mogłyby wyglądać rozgrywki. Kiedy zobaczymy te procedury, przedyskutujemy oczywiście z ministrem zdrowia, z panem ministrem Łukaszem Szumowskim i podejmiemy wtedy decyzje dotyczące tego, czy i na jakich zasadach taki powrót do rozgrywek jest możliwy, pewnie nie wcześniej niż za miesiąc, ale w takiej perspektywie można dyskutować o tym, oczywiście bez publiczności na trybunach, bo wiemy, że to był jeden z dużych błędów popełnionych przez naszych przyjaciół z zachodniej Europy – powiedział premier.
– Nie ma jednak na razie mowy o powrocie imprez masowych takich jak koncerty czy obecność tysięcy kibiców na meczu piłkarskim. Teraz najważniejszą datą będzie wynalezienie szczepionki, która pozwoli na zniesienie wszystkich zakazów. Musimy nauczyć się żyć z epidemią co najmniej przez najbliższy rok, półtora, jeśli nie dwa lata – dodał minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Wiele jeszcze wody upłynie w polskich rzekach zanim kibice znów usiądą na trybunach. Względy bezpieczeństwa przede wszystkim. Futbol obecnie schodzi na daleki plan, czy tego chcemy czy też nie.
Grzegorz Sawicki