Swoimi przemyśleniami na temat zawieszenia rozgrywek w kategoriach dziecięco-młodzieżowych oraz aktualnej sytuacji w Niższych Ligach podzielił się z GF, członek zarządu i kierownik klubu UKS Zatoka 95 Puck, Bartosz Kollek.
Portal Galaktyczny Futbol założyłem kilkanaście miesięcy temu m.in. w tym celu, aby ludzie związani ze środowiskiem Niższych Lig, mogli swobodnie podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami, również na tematy niewygodne. Takich obecnie nie brakuje i czas, aby oficjalnie zabrać głos odnośnie absurdów jakie dzieją się wokół nas. Decyzje rządzących uderzają w wiele branż gospodarki, jak również w futbol na niższych poziomach rozgrywek. Mówmy o tym głośno.
Wczoraj do tematu odniosła się Ola Pielok, kierownik juniorskiej drużyny Sparty Zabrze (link TUTAJ ). Dziś swoimi przemyśleniami dzieli się z nami Bartosz Kollek, członek zarządu i kierownik klubu UKS Zatoka 95 Puck. Zapraszam.
Bartosz Kollek:
No to wróciliśmy do punktu wyjścia…
Nieco ponad rok temu cały kraj zamknął się w domach, licząc, że to, co proponuje nam władza, okaże się szybkim rozwiązaniem problemu. Niestety wraz z upływem kolejnych dni okazało się, że nie będzie tak różowo. Także nasz świat, świat piki nożnej przestał funkcjonować.
Co było później, wszyscy doskonale wiemy, powrót do treningu w grupach, później już pełnych, wznowienie rozgrywek itd. Co mamy teraz???? Praktycznie to samo, od początku roku klubu kombinują co zrobić, żeby odbył się trening czy sparing. Rozmawiając z wieloma osobami z okolicy (a uważam, że kontakt z wieloma mam bardzo dobry) każdy, każdy z działaczy czy trenerów kręcił z niedowierzaniem na pomysły góry i tylko dodawał, że jak to dobrze, że chociaż młodzi mogą trenować. I co… I już nie mogą.
Tyle się trąbi w mediach o aktywnym spędzaniu czasu, o coraz większej otyłości również wśród dzieci i młodzieży, wśród której wielu, naprawdę wielu ma problem z wykonaniem prostych ćwiczeń jak przewrót w tył czy chociaż kilku pompek, Wśród dzieci i młodzieży, która nie tak dawno nawet do lasu (sic) nie mogła wyjść na spacer czy na rower, wśród dzieci i młodzieży, która od prawie roku siedzi tylko przy komputerze i udaje, że robi lekcje. Dla wielu z tych dzieciaków wyjście na trening to jest jedyna forma aktywnego spędzenia czasu, czasu spędzonego z rówieśnikami.
Na każdym treningu u nas w klubie znajdzie się rodzic, który mówi, dobrze, że chociaż na te treningi chodzą, bynajmniej na chwilę mają zajęcie. Wczoraj (czwartek) na treningach zespołów trampkarzy, młodzików i orlików było ponad siedemdziesiąt dzieciaków…. zabrało tylko kilku osób. Dzisiaj (piątek) jeszcze ostatnie treningi miały trzy grupy i koniec.
Kolejny raz ludzie z niższych lig i piłki młodzieżowej dostali liścia i zostali usunięci na bok. Dorośli jakoś to zrozumieją, ale dzieci??? Niech mi ktoś do cholery wytłumaczy, jak można pokonać epidemię, zamykając w domu młody, silny, pełen energii organizm, który grając czy trenując na świeżym powietrzu na orliku, czy boisku ma dookoła siebie wiele przestrzeni. Jak??? Co te dzieci mają teraz robić ? Znowu żonglować papierem toaletowym i kręcić filmiki? A może lepiej na fejsie czy jakimś innym tik toku?
Rozumiem, że zamknięty kościół, w którym najczęściej przebywają osoby starsze z często opuszczonymi maseczkami, rozumiem, że zatłoczona komunikacja miejska, gdzie jeden kaszle drugiemu na plecy, albo sklepy, gdzie często ludzie nawet rękawiczek nie założą, nie są problemem.
Jeden z naszych trenerów zadzwonił dzisiaj do mnie rano i powiedział tylko: Kiero czy ich popierd***, znowu to samo?!!” Nie wiem, czy w tym głosie było więcej wkurwu, czy bezradności…
Dla wielu ludzi te niższe ligi czy piłka młodzieżowa to sposób na życie, wielu z tych ludzi to chodzące historie tych klubów, dla wielu z nich to odskocznia od problemów życia codziennego i możliwość zresetowania się… Teraz znowu tak jak i wielu innych zostali tego pozbawieni. Gdybyśmy chociaż mieli gwarancje, że to coś da….
A co mamy??? NIC. Znowu jesteśmy głęboko w dupie…
***
Przypominam, że wspomniane w tekście kluby Sparta Zabrze i UKS Zatoka 95 Puck są objęte patronatem medialnym przez portal Galaktyczny Futbol.
Czytaj też:
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
- Adrian Siemieniec przed meczem ze Stalą Mielec. „Wykluczyłbym podejście, że spotkamy się z drużyną, która o nic nie gra”
- Fusbalowo Majōwka na Bukowyj. Wyjątkowa zapowiedź weekendowych meczów GKS-u Katowice
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serce
Możesz wesprzeć działalność portalu Galaktyczny Futbol stawiając nam wirtualną kawkę. Szczegóły pod linkiem https://tiny.pl/r4k97 lub dokonując minimalnej choćby wpłaty na zrzutkę link TUTAJ