Kontrakt Leo Messiego z Paris Saint-Germain wygasa 30 czerwca i nic nie wskazuje na to, by został przedłużony. Co więcej mistrz świata z Kataru został przez lidera Ligue 1 zawieszony! To pokłosie tego, że Messi po porażce z Lorient (1:3) wyjechał do Arabii Saudyjskiej, gdzie prowadził rozmowy kontraktowe z przedstawicielami Al-Hilal.
Jak się okazuje, Messi wyjechał do Arabii Saudyjskiej bez zgody aktualnego pracodawcy i za to został ukarany. Argentyńczyk udał się do Rijadu, chociaż w PSG po porażce z Lorient odwołano dwa dni wolnego i piłkarze mieli w poniedziałek normalnie stawić się na treningu. Leo Messi zmianę zignorował i poleciał z rodziną do Arabii Saudyjskiej.
Katarscy szefowie PSG wściekli się na takie zachowanie piłkarza. Początkowo media we Francji sugerowały, że Argentyńczyk zostanie ukarany grzywną. Jednocześnie miano zastanawiać się, jak potraktować Messiego tak, by ten nie zrezygnował z rozmów w sprawie podpisania nowej umowy.
Ostatecznie w klubie uradzono jednak, że należy Argentyńczyka potraktować z pełną surowością. Messi został zawieszony w prawach zawodnika na dwa tygodnia.
– Klub rozważył wszystkie opcje i wszczął standardową procedurę dyscyplinarną po nieuzasadnionej nieobecności piłkarza. Nie będzie w tej sprawie innych komentarzy – napisano na portalu RMC Sport.
Messi w tym sezonie w barwach PSG zagrał w 37 meczach, strzelił 20 goli i zanotował 19 asyst.
