Marcin Bułka, bramkarz Paris Saint Germain, którego kariera mocno wyhamowała w ostatnich kilkunastu miesiącach, w rozmowie z „Le Parisien” stwierdził, że kolejne wypożyczenie pozwoli mu na regularną grę i powrót do formy.
21-letni bramkarz jest związany kontraktem z PSG, ale nie ma jednak szans na występy w pierwszym zespole. Pozycja Keylora Navasa jest niepodważalna.
Marcin Bułka spędził więc ostatnie miesiące na wypożyczeniach. Najpierw trafił do FC Cartagena, a obecnie występuje w LB Chateauroux.
– Uważam, że jestem jednym z niewielu piłkarzy, którzy w trakcie jednego sezonu zagrali dla trzech różnych klubów. Mój pobyt w Kartagenie nie był łatwy. Zabrakło mi trochę szczęścia, by przebić się do pierwszej drużyny. W drugiej części sezonu dołączyłem do Chaeteauroux, gdzie też nie wszystko potoczyło się po mojej myśli. Doznałem kontuzji i pauzowałem przez ponad dwa miesiące – powiedział bramkarz dla „Le Parisien”.
– Jak u każdego sportowca, co oczywiste, pojawiła się frustracja. Nie grałem tyle, ile planowałem. Musiałem jednak odpowiednio zareagować, by w końcu zmienić tę sytuację. Teraz problemy są już za mną – dodał Bułka.
– Mam ważny kontrakt z PSG i planuję go wypełnić. Chciałbym jednak trafić na kolejne wypożyczenie. Muszę grać regularnie i wspinać się po drabinie szczebel po szczeblu. Dlatego mój cel na najbliższy sezon to być numerem jeden i grać w każdym meczu – podkreślił 21-letni golkiper.
Kontrakt Marcina Bułki z PSG obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.
Źródło: La Parisien
Czytaj też:
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?