Reprezentacja Polski U-17 przegrała z Argentyną 0:4 i zakończyła udział w mistrzostwach świata. Po meczu głos zabrał Marcin Włodarski, selekcjoner naszej drużyny.
Młodzi Polacy zakończyli mistrzostwa świata w Indonezji na czwartym miejscu w grupie. Nie zdobyli ani jednego punktu. Przegrali z Japonią (0:1), Senegalem (1:4) i Argentyną (0:4).
– Jeżeli ktoś zobaczy suchy wynik, to pomyśli, że była to całkowita dominacja Argentyny. To nieprawdopodobne, że nie strzeliliśmy w tym meczu goli i nie mówię tu o jednym. Wychodzi jakość pod bramką przeciwnika i nam jej dziś zabrakło – komentował Marcin Włodarski przed kamerą „TVP Sport”.
– Mimo że porażki były wysokie, to o przebiegu meczu decydują detale. Nie mówię o Senegalu, bo przeciwnik był zdecydowanie lepszy, natomiast dzisiaj… ty strzelasz w słupek, a zaraz oni jadą z kontrą i strzelają gola. Centymetry, złe ułożenie stopy, to wszystko składa się później na całość, jaką widzimy – podkreślił Włodarski.
– Do momentu straty pierwszej bramki wyglądało to bardzo dobrze z naszej strony. Mieliśmy swoje sytuacje i powinniśmy je wykorzystać. Jak to u nas bywa straciliśmy gola po stałym fragmencie – podsumował szkoleniowiec.
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
- Adrian Siemieniec przed meczem ze Stalą Mielec. „Wykluczyłbym podejście, że spotkamy się z drużyną, która o nic nie gra”
- Fusbalowo Majōwka na Bukowyj. Wyjątkowa zapowiedź weekendowych meczów GKS-u Katowice
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serce
