Nowym zawodnikiem Wisły Płock został Marko Kolar. Umowa z zawodnikiem będzie obowiązywać przez trzy lata.
26-letni napastnik urodził się 31 maja 1995 roku w miejscowości Zabok w Chorwacji. Pierwszym klubem Kolara był NK Mladost Zabok, skąd przeniósł się do NK Tondach Bedekovčina. Marko wyróżniał się wśród swoich rówieśników, co zaowocowało w 2008 roku przejściem do Dinama Zabrzeb.
Od tego czasu Kolar, najczęściej na zasadzie wypożyczenia z Dinama, występował w kilku innych chorwackich klubach, jak NK Sesvete, NK Lokomotiva Zagrzeb czy NK Inter Zaprešić. W 2017 roku zdecydował się na transfer do polskiej ekstraklasy, podpisując 2-letni kontrakt z Wisłą Kraków. W barwach Białej Gwiazdy w 31 spotkaniach zaliczył wtedy 12 trafień.
W czerwcu 2019 roku Kolar na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do holenderskiego FC Emmen. W rozgrywkach Eredivisie ma na swoim koncie 35 występów, w których udało mu się strzelić 5 bramek.
– Zdecydowałem się na transfer do Polski, ponieważ miałem już okazję grać w ekstraklasie. Mogę więc powiedzieć, że ta liga nie jest mi obca. Znam język polski, co również ułatwi mi proces aklimatyzacji. Dołączyłem do Wisły Płock, która była mocno zdeterminowana, by mnie pozyskać – zarząd, dyrektor sportowy, jak i sam trener. To pomogło mi podjąć ostateczną decyzję. Cieszę, że będę mógł zagrać w płockiej ekipie. Dla mnie jako napastnika, oczywiście celem nadrzędnym jest strzelić jak najwięcej bramek. Dzięki temu będę mógł pomóc całemu zespołowi osiągnąć wysokie miejsce w tabeli polskiej ekstraklasy – powiedział Marko Kolar po podpisaniu kontraktu.
fot. Mateusz Ludwiczak
Źródło: Biuro Prasowe Wisły Płock
***
Czytaj też:
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów