Sparta Zabrze odniosła kolejne zwycięstwo. W drugiej kolejce zabrzańskiej B-klasy podopieczni Mateusza Cieślika pokonali na wyjeździe 3:0 Pogoń Zamięcice.
Wynik sugeruje, że na boisku było lekko, łatwo i przyjemnie. Jednak, jak mówi szkoleniowiec Sparty Mateusz Cieślik, rywal postawił twarde warunki i z pewnością będzie groźny dla wielu drużyn w lidze.
– Wygraliśmy 3:0, ale zwycięstwo nie przyszło nam łatwo. Po zwycięstwie 9:1 w pierwszym spotkaniu ligowym, z pewnością apetyt wśród kibiców wzrósł. Ja jednak zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie nam się grało na wyjazdach. Zresztą, co podkreślam, „w gościach” interesują mnie tylko punkty. Natomiast na własnym boisku, zespół będzie ustawiany inaczej. U siebie chcę, abyśmy wygrywali w efektownym stylu. Dziś również nasze zwycięstwo mogło być dużo wyższe, ale celowniki nie były do końca idelnie nastawione. Cieszy komplet punktów, niestety trzech zawodników odniosło dziś kontuzję, co może uszczuplić nam kadrę. A już 25 sierpnia gramy mecz w „Pucharze 100-lecia Śląskiego ZPN” – mówi w rozmowie telefonicznej bezpośrednio po meczu Mateusz Cieślik.
– Ciężki mecz, Pogoń nastawiła się na nasz zespół typowo defensywnie. Rywale próbowali nielicznych kontrataków. Przez 90 minut graliśmy atakiem pozycyjnym, próbując rozbijać obronę gospodarzy. Nie muszę mówić jak ciężko się gra z takim przeciwnikiem. Jednak najważniejsze jest zwycięstwo, choć nie ukrywam, mogliśmy strzelić „coś więcej”. Teraz już nastawiamy się na kolejne spotkanie, a gramy ich dużo w związku z „pucharem stulatków” – podkreśla kapitan zespołu Sławomir Andrzejaszek.
Trener Cieślik dodaje, że jego zespół niesie do boju poniższa piosenka. Rozbrzmiewa ona w szatni Sparty.
Pogoń Zamięcice – MOSiR Sparta Zabrze 0:3 (0:1)
Bramki: Mucha 24′, Szubert 55′, 65′ (rzut karny)
Skład Sparty na grafice:
Zmiany: Młodzieniewski za Andrzejaszka 54′, Pietras za Młodzieniewskiego 57′, Żurek za Cieślika 71′, Wieczorek za Schymczyka 88′.
