Czarni Pałck są kolejnym klubem, który został objęty patronatem przez portal Galaktyczny Futbol. Sebastian Stańczak, prezes Czarnych opowiedział o historii klubu, teraźniejszości oraz planach na przyszłość.
Czarni Pałck w ubiegłym sezonie zajęli 8. miejsce w tabeli rozgrywek zielonogórskiej B-klasy. Dorobek zespołu to zaledwie 5 punktów w ośmiu spotkaniach. Nowy prezes klubu, 28-letni Sebastian Stańczak planuje całkowicie zmienić Czarnych, zarówno pod względem sportowym jak i też infrastrukturalnym. Jego marzeniem jest też, aby zmienił się sam wizerunek klubu i był on korzystniej postrzegany przez lokalną społeczność.
– Rolę prezesa przejąłem po schorowanej mamie, ona zaś przejęła ją po tacie i tak rodzina „rządzi” klubem już od co najmniej 20 lat. Zdecydowałem się na tę funkcję z kilku powodów – mówi Sebastian Stańczak.
– Mam ambicje, które chcę pokazać w Pałcku. Chciałbym stworzyć tu klub na miarę A-klasy a nawet ligi okręgowej, gdyż potencjał ludzki jest ogromny. Jedyne czego nam potrzeba to zaangażowania miejscowej ludności w działanie i życie klubu, który tu rozwijamy. Wiadomo, są rozczarowania i zwątpienia, jednak ciężko zrezygnować z czegoś na co poświęciłeś kawał życia. Jak coś kochasz i masz ambicje, to nie patrzysz na przeciwności tylko idziesz przed siebie niezależnie od tego czy wiatr wieje w twarz czy w plecy – podkreśla prezes.
– Uważam, że Pałck zasługuje na drużynę, która pokaże się w wyższej klasie rozgrywkowej niż nasza kochana B-klasa. Uwielbiam tworzyć, a już najlepiej coś z niczego. W Pałcku są podwaliny, ale było potrzebne świeże spojrzenie i młoda ręka, która to pociągnie w dobrym kierunku – zaznacza 28-letni działacz.
Klub powstał w 1997 roku po wycofaniu się z rozgrywek LZS Pałck, który funkcjonował we wsi od 1975 roku. Nazwę Czarni przyjęto na cześć klubu Czarni Lwów.
Czarni od sezonu 2016/2017 występują w zielonogórskiej B-klasie. Jak twierdzi prezes Stańczak w Pałcku drzemie piłkarski potencjał, który można z pożytkiem wykorzystać.
Dość sporą ciekawostką jest fakt, że w naszej niewielkiej wsi, gdzie mieszka niespełna 300 osób jest spory piłkarski potencjał. Nasi mieszkańcy grają w okolicznych klubach rozlokowanych od B-klasy do 4 ligi .
Na razie dźwigamy z kolan futbol w Pałcku zaczynając od poprawy warunków infrastrukturalnych i organizacyjnych. Od 3 lat regularnie ulepszamy nasz obiekt o nowe udogodnienia, w pierwszej kolejności doprowadzona została bieżąca woda i wybudowano ogrodzenie. Później dzięki zewnętrznym sponsorom udało się wyposażyć boisko w piłkochwyt oraz 80 plastikowych krzesełek poprawiających komfort oglądania meczów. Rok 2020 ma być ogromnym krokiem milowym w rozwoju, ponieważ w końcu doczekamy się szatni z prawdziwego zdarzenia, o którą walczyliśmy ładnych kilka lat.
******
B-klasowy zespół z Pałcka prowadzi trener Patrycjusz Polaczyk, były środkowy pomocnik Czarnych.
– Patrycjusz przeszedł do naszej drużyny z niedalekiego Ciborza, początkowo z dobrymi skutkami wspomagając nas na pozycji środkowego pomocnika. Po roku wspólnie doszliśmy do wniosku, ze bardziej przyda nam się przy linii bocznej i został naszym trenerem. W sumie w roli szkoleniowca pracuje już 1,5 roku wykazując się dużym zaangażowaniem i chęcią pomocy drużynie z tak niewielkiej miejscowości – mówi Sebastian Stańczak.
Nowy prezes zamierza wzmocnić drużynę przed sezonem. Podkreśla jednak, że trudno jest znaleźć graczy, którzy zagwarantują już w najbliższych rozgrywkach włączenie się do walki o awans.
– Kadra zepołu ciągle się rozwija, ciężko jest jednak ściągnąć konkretnych piłkarzy ( jeśli możemy o takich mówić na B-klasowym poziomie) do klubu, który od 4 sezonów zajmuje dolne miejsca w B klasie. Prowadzę rozmowy, toczę negocjacje, gdyż kilku zawodników odejdzie z Czarnych do Medyka Cibórz, który zakłada drugą drużynę. Mogę jednak obiecać, że zrobimy wszystko, aby sensownie wzmocnić klub – podkreśla prezes.
Zapał, zaangażowanie oraz pasja z jaką opowiadał mi o klubie młody, ambitny działacz imponuje i pozwala mieć nadzieję, że Czarni odbiją się wreszcie mocno od dna B-klasowej tabeli. Sebastian Stańczak na koniec rozmowy zdradził mi cele jakie sobie założył na najbliższe sezony.
Cele na przyszłość? Już mówię: W ciągu dwóch lat włączyć się do walki o awans. Rozwinąć social media. Wyposażyć nową szatnię. W dalszym ciągu upiększać nasze boisko. Chciałbym też, aby w klubie powstała drużyna juniorów.
Pozostaje życzyć prezesowi Stańczakowi wytrwałości i powodzenia w realizacji celów, które sobie postawił.
Jedna odpowiedź