test

Sobota zapowiada się bardzo jagiellońsko. „Święto Ultry” w Białymstoku

W sobotę na trybunach stadionu przy Słonecznej Jagiellonia zmierzy się z Lechem Poznań. Przy okazji meczu zaplanowanych jest mnóstwo atrakcji, o których opowiedzieli prezes „Jagi”, Wojciech Pertkiewicz, a także Marszałek Województwa Podlaskiego – Artur Kosicki.

Mecz z Lechem jest związany z obchodami „Święta Ultry”. – Sobota zapowiada się bardzo jagiellońsko. O godzinie 14:30 spotykamy się pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego, gdzie o 15 zostanie poświęcony sztandar, a o 15:30 wyruszy przemarsz na stadion w ramach Święta Ultry. Ten sztandar od kilku lat jest w klubie, ale nie było odpowiedniego momentu do prezentacji. To ostatecznie nastąpi w sobotę. Poczet sztandarowy wspólnie z kibicami będą przemieszczać się w kierunku stadionu między godzinami 15:30 i 16:30. Przed bramą stadionu na sztandar będzie oczekiwał poczet złożony z młodych zawodników Jagiellonii, kształcących się w Szkole Mistrzostwa Sportowego. To oni przejmą sztandar i przeniosą na stadion. Na stadionie przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego na naszych fanów będą czekały kolejne atrakcje. Podpisaliśmy umowę z Podlaskim Centrum Produktu Lokalnego i kibiców już na bramach będą witały reprezentantki Podlaskich Kół Gospodyń Wiejskich z ciepłym kompotem, słodką bułką lub inną przekąską. Warto przyjść wcześniej i od początku korzystać z licznych atrakcji. Na Sektorze Rodzinnym najmłodsi kibice będą mogli częstować się naturalnymi sokami, domowymi wypiekami. To także w ramach współpracy z PCPL – zdradza prezes Pertkiewicz.

Mecz z Lechem będzie okazją do spróbowania produktów lokalnych. – Nie wszyscy są świadomi, że za gastronomię na stadionie nie odpowiada klub, a operator wybrany przez Spółkę Stadion Miejski. Wszyscy wiemy, jak to wyglądało w poprzednich latach. Było sporo rzeczy do poprawy, podczas przerwy zimowej często spotykaliśmy się z operatorem, wierzymy w nowe otwarcie i jesteśmy przekonani, że część gastronomiczna będzie coraz lepsza. Apeluję, aby wszelkie uwagi przekazywać na adres marketing@jagiellonia.pl. Podczas najbliższego meczu z Lechem, a także kolejnych nie spodziewam się jednak żadnych turbulencji, ponieważ dzięki pomocy marszałka Artura Kosickiego podpisaliśmy umowę z Podlaskim Centrum Produktu Lokalnego i podczas meczu już od bram na każdej trybunie kibiców będą witały produkty wyrabiane przez Koła Gospodyń Wiejskich. Z tego miejsca chciałbym podziękować panu marszałkowi za owocną współpracę na wielu płaszczyznach oraz okazywaną pomoc i życzliwość – wyraża wdzięczność Pertkiewicz.

Jagiellonia kontynuuje współpracę z wojskiem. – Nadal współpracujemy z wojskiem i jak podczas spotkania z Rakowem, tak na najbliższym meczu żołnierze przygotują stoisko z grochówką, strzelnicę, stoisko rekrutacyjne, a przed stadionem ustawią się wozy bojowe. To wszystko jest możliwe dzięki współpracy z generałem Rafałem Miernikiem, dowódcą XIX Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej oraz dzięki współpracy z Panią Pułkownik Małgorzata Repnik. Na trybunach VIP oraz SuperVIP Podlaskie Muzeum Ludowe przygotuje swoje wystawy, a wszystko uświetni pokaz podlaskich strojów ludowych, a w strefie rodzinnej przedstawiciele placówki zorganizują atrakcje dla naszych najmłodszych kibiców. Przed meczem Nene otrzyma nagrody za tytuł piłkarza grudnia w PKO BP Ekstraklasie oraz za tytuł piłkarza meczu w trzech ostatnich spotkaniach. W przerwie meczu czekają nas uroczystości kibicowskie, a także konkursy organizowane przez firmy Chorten i STS. Wszystko zostanie zwieńczone meczem lidera z trzecim zespołem Ekstraklasy. Frekwencja zapowiada się bardzo obiecująco, ponieważ do tej pory bilety i karnety nabyło ponad 14 tysięcy kibiców, a mamy jeszcze trzy dni do pierwszego gwizdka. Spodziewamy się gorącej atmosfery podczas tego meczu, dlatego już teraz zapraszamy do kas i na stronę internetową – zachęca.

Mecz z Lechem będzie miał wyjątkową oprawę także na boisku. – Piłkarze wystąpią w specjalnych koszulkach, opatrzonych hasłem „Wschodni Front”, w podobnym tonie będzie wyglądała oprawa kibicowska. Jest to nawiązanie do wojskowych tradycji, protoplastów Jagiellonii, żołnierzy 42. Pułku Piechoty. Nie ma ona nic wspólnego z bieżącymi wydarzeniami, chodzi tylko o kultywację tej historii, która rozpoczęła się ponad 100 lat temu. Stąd też współpraca z wojskiem, centrami rekrutacyjnymi, Świętem Ultry, ponieważ kibice również utożsamiają się z tymi wartościami – wyjaśnia.

Nie po raz pierwszy Jagiellonia może liczyć na pomoc ze strony Urzędu Marszałkowskiego. – Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego obecnej kadencji w obecnym zarządzie wielokrotnie wspiera Jagiellonię, ale nie tylko w kwestiach sportowych, pomagamy też nie tylko młodym zawodnikom, ale współpracujemy na wielu innych płaszczyznach. Stąd pomysł, aby wesprzeć Spółkę Stadion Miejski działaniem związanym z promowaniem produktów lokalnych. Sami doskonale wiemy, jak bogata jest nasza podlaska kuchnia. Cieszymy się, że w sobotnim meczu zapowiada się bardzo wysoka frekwencja. Chcemy zarówno do mieszkańców naszego województwa, jak i gości z Poznania mówić o naszych najlepszych potrawach – zapewnia.

– Nasze wsparcie ma także charakter finansowy. Na ten cel przekazaliśmy kwotę ponad czterech milionów złotych, ale wspieramy i organizujemy wiele innych inicjatyw związanych w różny sposób z Jagiellonią. Mówiąc o wsparciu mam na myśli nie tylko pieniądze, ale, działania, zarówno podczas jak i po pandemii. Mam nadzieję, że to będzie kontynuowane. Jednym z przykładów wsparcia jest stojący na terenie Bazy Treningowej Jagiellonii balon, pod którym trenują zawodnicy, a który otrzymał dofinansowanie dzięki wspólnym staraniom parlamentarzystów z Podlasia. Wielokrotnie wspieraliśmy inicjatywy, takie jak Młoda Ultra, co było wyjątkowy wydarzeniem w skali całego kraju – wymienia marszałek Kosicki.

Marszałek nie ma wątpliwości, że promocja województwa i wydarzenia sportowe mogą iść w parze. – W sobotę na stadionie pojawią się sprawdzone i renomowane Koła Gospodyń Wiejskich. Będzie rozdawany ciepły kompot i posiłki. Oczywiście, aury nie zmienimy, dlatego chcemy, aby jak najwięcej ciepłego jedzenia trafiło w ręce kibiców. Naturalnie wszystko będzie za darmo. Na Sektorze Rodzinnym mamy niespodzianki nie tylko kulinarne, ale również rekreacyjne, o co zadba Podlaskie Muzeum Ludowe. W taki sposób chcemy zainteresować najmłodszych tą instytucją. Ja sam wybieram się na mecz i zamierzam z kibicami celebrować ten dzień oraz zachęcać ich do skorzystania z naszej oferty. Zależy nam, aby białostoczanie chętniej sięgali po nasze lokalne produkty – wyjaśnia.

Sobotni mecz będzie także ważnym wydarzeniem kibicowskim. – Nie mogę doczekać się części oficjalnej z kibicami i sztandarem. Wielokrotnie wspieraliśmy kibiców Jagiellonii w kwestiach związanych z dotarciem na mecze, taboru kolejowego i wielu innych kwestiach. Nie mówimy tylko o Jagiellonii, ale ją wspieramy, ponieważ Jagiellonia to nie tylko zespół, piłkarze i działacze, ale również kibice, cała jagiellońska społeczność, a także jej tradycje oraz bogata historia i także tutaj wspieraliśmy Jagiellonię wspierając retro rozgrywki. Jestem kibicem Jagiellonii, która zawsze na ten Zarząd Województwa Podlaskiego mogła, może i będzie mogła liczyć, niezależnie od tego co się dzieje. Mówimy o doskonale znanej w całej Polsce marce, Podlaskiej Marce roku, wizytówce naszego regionu, dumie Podlasia. Cieszę się, że możemy ją wspierać. Podobnie jak inni partnerzy mamy apetyty na sukcesy sportowe i jeżeli zajdzie potrzeba, to docenimy je sportowo, ale i logistycznie. Panu prezesowi, ale także całej Radzie Nadzorczej na czele z przewodniczącym Strzałkowskim udało się wykonać mnóstwo dobrej pracy i zbudować nie tylko klub, ale wszystko, co jest dookoła i za to należą się wielkie słowa uznania. Dzisiaj, kiedy Jagiellonia jest pierwsza, kiedy nie trapią jej różne problemy, wielu deklaruje przywiązanie, a z trzeba być z nią na dobre i na złe. Dzisiaj Jagiellonia pod względem sportowym wygląda wspaniale. Wszyscy po cichu wierzymy we wspaniały wynik – wyznał.

W przeszłości Jagiellonia z powodzeniem promowała lokalne produkty. – Nasze sękacze podlaskie, przy okazji meczu Jagiellonii, woziliśmy nie tylko do Poznania, ale także do Wrocławia. Tych inicjatyw było o wiele więcej. Zależy nam, aby te produkty stąd wyjeżdżały i były promowane w całym kraju, stąd ta współpraca jest coraz większa, ponieważ zależy nam na promowaniu produktów lokalnych za pośrednictwem Jagiellonii Białystok – zakończył Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki.

Źródło i foto: Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.