Zespół Sparty Jazgarzew po rozegraniu piętnastu spotkań zajmuje dwunaste miejsce w tabeli warszawskiej grupy IV ligi mazowieckiej. Przed podopiecznymi trenera Michała Tarasa trudne walka o utrzymanie, ale nikt w klubie nie zamierza składać broni.
Zespoły występujące w IV lidze mazowieckiej grupa Warszawa, rozegrały już piętnaście spotkań, z czego po dwa awansem z rundy wiosennej. Sparta Jazgarzew zdobyła w nich 12. punktów i z tym dorobkiem zajmuje trzynaste (trzecie od końca) miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Michała Tarasa odnieśli cztery zwycięstwa (Victoria Sulejówek 3:2, Okęcie Warszawa 3:2, Escola Varsovia 2:0, Ożarowianka Ożarów Maz. 5:0) i jedenastokrotnie schodzili z boiska pokonani. Sparta jest jedynym zespołem w swojej grupie, który nie zanotował remisu.
– Po perturbacjach związanych z rozgrywaniem meczów wiosennych z niepewnością, jak będzie to wyglądało na jesieni, przystąpiliśmy do przygotowań do sezonu 2020/2021. Z różnych powodów, właściwe przygotowania zaczęliśmy z opóźnieniem przez co pierwsze mecze nie wyglądały tak jak sobie założyliśmy. W pierwszych 7 spotkaniach zdobyliśmy zaledwie 3 punkty. Natomiast wiedzieliśmy, że ciężka praca wykonywana na treningach przełoży się w końcu na wyniki sportowe. Przełamanie nastąpiło w meczu z Okęciem i gdy wydawało się, że zaczynamy wędrówkę w górę tabeli, (9 punktów w trzech kolejnych meczach), pojawił się koronawirus – mówi wiceprezes Sparty Tomasz Mrowiński.
– Na prośbę drużyny z Karczewa przełożyliśmy nasze spotkanie co ewidentnie wybiło nas z rytmu i skutkowało kolejnymi porażkami. Dodatkowo i nas nie oszczędził wirus. Najpierw trenowaliśmy i rozgrywaliśmy mecze bez pierwszego trenera a ostatnie spotkania musieliśmy rozegrać bez kilku podstawowych zawodników. Mecz z zespołem z Ząbek rozegraliśmy w bardzo eksperymentalnym ustawieniu, mając do dyspozycji 16 zawodników z czego trzech urodzonych w 2005 roku.Niestety drużyna gości wiedząc jaka jest u nas sytuacja nie zgodziła się na przełożenie spotkania na inny termin a MZPN zgodnie ze swoimi wytycznymi nie chciał przełożyć spotkania z urzędu – dodaje.
– Plany na rundę rewanżową to wzmocnienie kadry i walka o bezpieczne miejsce w tabeli, które zagwarantuje utrzymanie w IV lidze. Zadanie na pewno ciężkie, ale do wykonania – podkreśla wiceprezes Sparty Jazgarzew.
Broni nie zamierza również składać szkoleniowiec Michał Taras.
– Runda bardzo ciężka. Przygotowania rozpoczęliśmy z opóźnieniem przez co zaliczyliśmy kilka słabszych występów na początku rundy. Kiedy ciężka praca zaczęła przynosić efekty (3 zwycięstwa z rzędu) niestety przyszły problemy związane z Covid-19. Przekładane mecze, trenowanie bez obecności głównego trenera i w końcu ogromne braki kadrowe (ostatnie dwa mecze bez 9 podstawowych zawodników) miały ogromny wpływ na słabą końcówkę rundy. Mimo trudności nie składamy broni. Staramy się wzmocnić kadrę i zacząć treningi na początku stycznia, aby optymalnie przygotować się na rundę rewanżową – mówi trener Sparty Jazgarzew.
Podczas zimowych przygotowań zawodnicy Sparty rozegrają osiem spotkań sparingowych.
30.01 LKS Promna (klasa okręgowa)
6.02 Ursus II Warszawa (klasa okręgowa)
13.02 Mazovia II Mińsk Maz. (klasa okręgowa)
20.02 Orzeł Baniocha (klasa okręgowa)
27.02 KS Łomianki (IV liga)
6.03 Mazowsze Grójec (IV liga)
13.03 Pilica Białobrzegi (IV liga)
20.03 Gra wewnętrzna
******
Czytaj także:
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
