Pogoń Szczecin zimą nie zgodziła się na transfer Kamila Grosickiego. O szczegółach w programie „Gra Ekstraklasa” na „Kanale Sportowym” opowiedział Mateusz Borek.
Grosickiego niedawno chciało sprowadzić Lorient, które walczy o utrzymanie w Ligue 1. Oferta z Francji została odrzucona przez „Portowców”, gdyż władze klubu realnie myślą o zdobyciu tytułu mistrza Polski. Latem w życie wejdzie klauzula odstępnego w umowie „Grosika” i wówczas ma wrócić temat jego transferu. Szczegóły ujawnił Mateusz Borek.
– Kamil Grosicki miał konkretną ofertę z Lorient. Mogę zdradzić, że mógł zarabiać tam blisko trzy razy więcej niż w Pogoni Szczecin. Natomiast to nie wyglądałoby poważnie dla dyrektora sportowego, gdyby sprzedał Kacpra Kozłowskiego i zgodziłby się na odejście Grosickiego – powiedział Borek na „Kanale Sportowym”.
– Z tego co się orientuję, jest taki zapis w kontrakcie, że Grosicki za pół roku będzie mógł zmienić pracodawcę na określonych zasadach. Ewentualny powrót do reprezentacji, daj Boże awans do finałów mistrzostw świata i może się okazać, że w następnym sezonie to Mariusz Fornalczyk będzie miał pewne miejsce w składzie – dodał.
Źródło: Kanał Sportowy
***
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?