Paweł Wszołek rozegrał wczoraj kapitalne spotkanie, a Legia Warszawa sprawiła niespodziankę i wygrała 3:2 z Aston Villą w swoim debiucie w Lidze Konferencji.
Stołeczny zespół sprawił pokonując przedstawiciela najlepszej ligi świata. Jednym z bohaterów wicemistrzów Polski był Paweł Wszołek, który po meczu stanął przed kamerami “Viaplay” udzielając wywiadu Piotrowi Domagale.
– Dwa dni temu rozmawialiśmy i mówiliśmy o tym, że mamy silną drużynę, że potrafimy grać w piłkę, to jest też bardzo ważne. Najważniejsze na boisku jest zaangażowanie. Od początku zaczęliśmy grać agresywnie – tak, jak chcieliśmy. Chwała dla drużyny, pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy, że nie boimy się przeciwnika. Myślę, że wielu przed tym spotkaniem mówiło, że ten mecz będzie dla nas stracony. Szacunek dla całego zespołu i kibiców – powiedział Paweł Wszołek.
– Myślę, że koniec końców zasłużyliśmy na to zwycięstwo, bo graliśmy jak równy z równym. Z Thomasem Pekhartem rozumiemy się bez słów, ale Ernest Muci jest teraz siłą naszej drużyny. Mamy szeroką kadrę, wyrównany skład i trener może rotować. Zdrowa rywalizacja w zespole jest bardzo ważna, szczególnie że gramy na trzech frontach. Trzeba się skoncentrować na każdym kolejnym spotkaniu i myślę, że jesteśmy w stanie jeszcze dużo ugrać – dodał.
- UEFA zadowolona z pracy Marciniaka. Polak poprowadzi dwa ważne mecze?
- Czy VfL Bochum zatrzyma Bayer Leverkusen w śrubowaniu rekordu?
- Do końca sezonu Premier League pozostały już tylko dwie serie spotkań. Walka o tytuł trwa
- Były reprezentant Polski: To Jagiellonia zostanie mistrzem
- Komunikat Komisji ds. licencji klubowych PZPN