W minioną sobotę został rozegrany mecz czwartej grupy III ligi. Wiślanie Jaśkowice wygrało przed własną publicznością z Sokołem Sieniawa 3:1. Ozdobą tego pojedynku był fantastyczny gol zawodnika gospodarzy Mateusza Krasuckiego.
Piłkarz Wiślan otrzymał piłkę przed polem karnym i praktycznie bez namysłu posłał ją atomowym uderzeniem w kierunku bramki. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w siatce. Bramkarz Sokoła był bezradny.
– Krasucki ze strzałem z daleka. Co zrobił Krasucki? Dzień konia Mateusza Krasuckiego, co za strzał, totalnie niepozornie to wszystko wyglądało, a skończyło się nieprawdopodobnym golem – ekscytował się komentator tego meczu.
Wiślanie Jaśkowice po sobotnim zwycięstwie zajmują 12. miejsce w tabeli czwartej grupy III ligi. Sokół Sieniawa plasuje się na ostatniej pozycji.