Czesław Michniewicz udzielił kolejnego wywiadu. Tym razem porozmawiał z dziennikarzami „Faktu”.
Czesław Michniewicz w kolejnej rozmowie złożył konkretną deklarację.
– Jeżeli pozostanę selekcjonerem, to rezerwujcie sobie bilety do Niemiec na Euro 2024. Ale warunek jest jeden, muszę być dalej selekcjonerem – powiedział.
– Najpierw mamy eliminacje. Pierwszy mecz jest w Czechach, a trzy dni później w naszym kraju gramy z Albanią. To będą dwa kluczowe spotkania. W czerwcu jest fantastyczny czas, by przebudować tę reprezentację. Krychowiak był jednym z najlepszych naszych zawodników na mundialu, Glik był fantastyczny, młodzi też nie zawiedli, ale pamiętamy o innych. Są Jóźwiak, Puchacz, Kapustka, Moder, których nie było na mundialu – podkreślił Michniewicz w rozmowie z Tomaszem Kozłowskim i Ryszardem Opiatowskim.
– Czy zostanę zwolniony? Dopuszczam taką myśl, ale jestem przekonany, że prezes oceni pozytywnie moją pracę. Ze strony kibiców spotykam się z dobrymi słowami. Słyszę, że daliśmy im tyle radości. Reprezentacja budzi ogromne zainteresowanie. Chciałem dać kibicom trochę radości. Oczywiście dobrze byłoby grać ładnie, wygrywać po 5:0. Ale czasami trzeba zagrać inaczej i ja znalazłem sposób, by wyjść z grupy. Wszyscy trenerzy mówili mi „graj tak pierwszy mecz, żeby nie przegrać”. Już będąc w Katarze, wydawało mi się, że ja już byłem na tych mistrzostwach. Wiedziałem, co może nastąpić. Wszyscy mówili mi o pewnych rzeczach, które się potwierdziły – dodał.
Źródło: Fakt
- 33. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Obsada sędziowska
- Obsada sędziowska 33. kolejki Fortuna 1 Ligi
- Ustalanie kolejności w tabeli w polskich rozgrywkach ligowych
- Aurelien Nguiamba przed meczem z Piastem Gliwice: Myślę, że każdy z nas patrzy na tabelę, wszyscy wiemy jak ona wygląda
- Trener Jagi przed meczem z Piastem Gliwice: Wiemy jak to wygląda, ale my nie skończyliśmy swojej pracy