Dawid Szwarga po zakończeniu sezonu przestanie pełnić obowiązki trenera Rakowa Częstochowa. Decyzja wywołała ogromne poruszenie, a pytania o nią padły na konferencji prasowej przed meczem z Pogonią Szczecin.
Na czwartkowej konferencji prasowej przed spotkaniem z Pogonią Szczecin Szwarga został zapytany o to, czy po zakończeniu rozgrywek pozostanie w klubie w innej roli. Jego odpowiedź była zaskakująca.
– Doszło do niecodziennej sytuacji. Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem. Nie zazdroszczę takim parom. Trzeba się traktować z wzajemnym szacunkiem, bo dalej współpracujemy. Mam tutaj na myśli klub i moją osobę. Nie będę udzielał informacji. W tej chwili najważniejszy jest Raków, drużyna i najbliższy mecz – powiedział.
Wypowiedź Szwargi nie przeszła bez echa. W programie „Z tego, co słyszę” na kanale Meczyki.pl na YouTube odniósł się do niej dziennikarz Łukasz Wiśniowski.
– To najmocniejsze zdanie, jakie Dawid Szwarga wypowiedział, odkąd jest trenerem Rakowa – stwierdził.
33-latek ma przed sobą jeszcze trzy mecze w roli pierwszego trenera częstochowian. Z Pogonią prowadzona przez niego drużyna zagra 11 maja, potem czekają ją starcia z Cracovią (19 maja) oraz Śląskiem Wrocław (25 maja).