Pomysły, warianty, opcje piłkarskiej centrali co do dalszej części sezonu w niższych ligach. To wszystko znamy. Czas wysłuchać opinii osób, które działają w klubach na niższych szczeblach rozgrywek. Dyskusja zatacza coraz szersze kręgi.
Gość za gościem pojawia się dziś na łamach portalu. Wiele opinii na temat wariantów zakończenia sezonu w niższych ligach. Swoje zdanie wyraził również prezes GKS Jedność Gozdowo Patryk Baczewski.
Myślę, że jakby nie patrzeć, zawsze ktoś będzie poszkodowany. W naszym przypadku mamy ambitne plany walki o awans. Jeżeli się nie uda tragedii nie będzie, jest czas. Ale w razie anulowania sezonu te drużyny, które są na pierwszych miejscach będą stratne. Natomiast w wypadku zachowania aktualnych tabel pozostałe drużyny nie mają szans zaatakować.
Myślę, że gra w środku tygodnia w niższych ligach nie zda egzaminu, ponieważ ludzie pracują, nie ma oświetlenia na boiskach i ciężko byłoby się zebrać. Nie ma jednej decyzji która by wszystkich zadowolila. Troszkę dziwne jest czekanie z decyzjami ponieważ jak by sezon był już zakończony, mielibyśmy czas na prace związane z boiskiem.
Jeśli chodzi o nasz klub, to mam zapewnienie, że nikt nie chce odejść. Budżet jest taki na jaki mogliśmy liczyć wcześniej. Mamy wójta, który nas wspiera, ale myślę że w innych klubach może być ciężko. Wiem, bo rozmawiam z innymi prezesami.
Dziekuję Patrykowi za wypowiedź. Czekam na kolejne opinie.
Grzegorz Sawicki