Prawobrzeże Świnoujście. Łukasz Kupczyk: Piłka na poziomie amatorskim  to ma być przyjemność, a nie strach o własne zdrowie

Pomysły, warianty, opcje piłkarskiej centrali co do dalszej części sezonu w niższych ligach. To wszystko znamy. Czas wysłuchać opinii osób, które pracują w klubach na niższych szczeblach rozgrywek. Dyskusja zatacza coraz szersze kręgi.

Coraz więcej osób zabiera głos na temat sytuacji związanej z planowanym zakończeniem sezonu w niższych ligach piłkarskich. Warianty proponowane przez PZPN wywołały wiele kontrowersji. Kolejnym gościem Galaktycznego jest Łukasz Kupczyk z Prawobrzeża Świnoujście. Zapraszam do zapoznania się z opinią Łukasza.

 

Jak dla mnie to, że nie ma decyzji to jedno jest pewne, nie ma szans na dokończenie ligi. Jeśli czytamy jakie warunki muszą spełnić drużyny z ekstraklasy, to na poziomie amatorskim nie ma na to kompletnie szans. Powtórzę po raz kolejny, kluby będą mieć problemy, aby zebrać jedenastkę na mecz. Wiadomo gospodarka jest powoli odmrażana, ludzie wracać będą do pracy i to będzie dla nich główny priorytet. A nie gra w piłkę. Jeśli będzie możliwość w lipcu wyjść na boiska to na spokojnie, każdy w miarę możliwości mógłby wrócić do zajęć i śmiało od połowy sierpnia można zacząć zmagania ligowe. Była zbyt duża przerwa, która cały czas się przeciaga, aby wrócić do normalnego grania. Szczerze w to wątpię, że w lipcu będzie w miarę normalnie, aby można trenować.

Mam nadzieję, że zostaną podjęte mądre decyzje i sezon zostanie zakończony. I ta informacja pojawi się jak najszybciej.  Aby można było zaplanować już teraz sprawy związane z nowym sezonem. Ktoś, gdzieś się wypowiadał, że można zagrać koniec czerwca, lipiec i sierpień, a potem zrobić dwa tygodnie i …grać kolejny sezon. To moje pytanie brzmi niby jak? Każdy oprócz piłki pracuje zawodowo. Druga sprawa badania lekarskie. W dwa tygodnie  załatwić wszystkie te sprawy organizacyjne w okresie letnim jest bardzo ciężko.

Wszystko trzeba robić z głową, a nie na wariata. Niższe ligi nie mają wpływów od sponsorów typu Canal + czy Fortuna. Podkreślę, że w tej chwili najważniejsze jest zdrowie. A piłka nożna to sport stykowy. Jak np. mielibyśmy przekonać zawodników, aby jechać na mecz do miejscowości, gdzie jest duże odesetek zachorowań . Już dostaję informacje, że zawodników, którzy nie mają skończonych 18 lat, rodzice nie puszczą na mecz. A jak wiemy muszą grać młodzieżowcy i co wtedy ? Mówię, jest wiele problemów z tym związanych, aby normalnie funkcjonować. A piłka na poziomie amatorskim  to ma być przyjemność, a nie strach o własne zdrowie. Nie oszukujmy się, w chwili obecnej nikt nie myśli o rozgrywaniu spotkań. Poza tym kto weźmie całą odpowiedzialność za dopuszczenie do gry?  Myślę, że żaden klub ani żaden trener nie weźmie sobie takiej odpowiedzialności na głowę.

Dziekuję Łukaszowi za wyrażenie swojej opinii. Kolejni goście już wkrótce.

 

 

Grzegorz Sawicki

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

3 odpowiedzi na “Prawobrzeże Świnoujście. Łukasz Kupczyk: Piłka na poziomie amatorskim  to ma być przyjemność, a nie strach o własne zdrowie”

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.