Kapitan Arki Gdynia o postawie piłkarzy Ekstraklasy: Nie róbmy z siebie świętych krów

Adam Marciniak, kapitan Arki Gdynia w rozmowie z portalem „WP SportoweFakty”, krytycznie odniósł się do postawy wielu kolegów z boiska.

Marciniak przyznał, że chciałby wrócić na boisko i dokończyć rywalizację w sezonie 2019/2020 na murawie, a nie przy zielonym stoliku. Kapitan Arki Gdynia skrytykował piłkarzy, którzy boją się wznowienia rozgrywek podczas pandemii koronawirusa.

– Obawy można mieć zawsze. Że się wpadnie pod samochód, że się złamie nogę. Nie chodzi o to, żeby czekać na moment, aż ktoś mi zagwarantuję, że nie zachoruję, nie doznam urazu i w ogóle, że będą mnie wozili w lektyce – powiedział Adam Marciniak.

– Piłka nożna to nasz zawód i za siedzenie w domach nikt nam płacił nie będzie. Jeśli ktoś się boi, to proszę bardzo: zawsze może skończyć i szukać sobie pracy w innym zawodzie. Może tam mu ktoś zapewni stuprocentowe bezpieczeństwo, chociaż wątpię w to, bo w żadnej branży na nikogo się tak nie dmucha i chucha jak w naszej – dodaje kapitan Arki Gdynia.

– Nie róbmy z siebie świętych krów! Jak słyszę wypowiedzi niektórych zawodników, że ktoś z rodziny im zakupy robi, to ja się nie dziwię, że mają nas potem jako grupę zawodową niedorozwiniętych. Aż żenująco to czytać i słuchać. Oszczędzę ich i nie będę wymieniał nazwisk. Spotkałem się z tym, że 25-letni facet siedzi spanikowany w domu, a zakupy robi mu ojciec, który jest w grupie ryzyka. Aż mi wstyd za niego – podkreślił Marciniak.

Cała wypowiedź Adama Marciniaka  na stronie SportoweFaktyWP.pl.

Źródło: WP SportoweFakty

Fot. Futbol.pl

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.