Dantejskie sceny jakie miały miejsca w poniedziałek podczas meczu czwartej grupy wrocławskiej A-klasy pomiędzy Błękitnymi Pustków Wilczkowski a Ślężą Wrocław, wciąż wywołują wiele komentarzy. Środowisko związane z klubami Niższych Lig jest mocno poruszone.
O wydarzeniach podczas wspomnianego wyżej spotkania pisałem już w dwóch publikacjach. Linki do nich znajdziecie TUTAJ i TUTAJ. Sceny z udziałem zawodnika Błękitnych Arkadiusza Wrony i jego brata Damiana, prezesa klubu, który pełni również funkcję sołtysa, wywołały falę komentarzy. Środowisko jest oburzone, żąda surowego ukarania sprawców pobicia arbitrów. Pojawiają się również głosy, które określają cały amatorski futbol jako zjawisko patologoczne. Wrzucanie do jednego wora wszystkich klubów Niższych Lig jest wysoce niesprawiedliwe. Ludzie działający w nich z wielką pasją i miłością do swoich drużyn mogą czuć się skrzywdzeni takimi opiniami. Owszem dzieje się wiele niedobrego na dole ligowej drabinki, podobne wydarzenia są zamiatane pod dywan, ale nazywanie Niższych Lig patologią jako całość, mija się z prawdą.
Wynotowałem co ciekawsze opinie czytelników Galaktycznego Futbolu, którzy zamieszczali je w komentarzach na Facebooku lub w prywatnych wiadomościach. Zapraszam. (Pisownia oryginalna). Jeszcze raz publikuję materiał wideo z „kung-fu prezesem” w roli głównej.
– Patologia panie Grzegorzu całą gębą. Całe te niższe ligi to jedna wielka ściema. Miejsce, gdzie można walnać flaszkę na trybunach, zwyzywać wszystkich, a czasem obić mordę. Żałosne jest to wideo z prezesem, jak również żałosne są te ligi.
– Zamknąć te rozgrywki w piz…, zaorać boiska i będzie spokój.
– Za dużo alkoholu na majówce i lejce puściły. Trzeba teraz odpowiedzieć za swoje czyny. Miejmy nadzieję, że będą to surowe kary.
– Musiałbym mocno kląć żeby skomentować ten post ale sobie odpuszczę. Na bandytów tylko policja i surowa, Nieunikniona kara.
– Dożywotnia dyskwalifikacja dla obu tych idiotów a także dożywotni zakaz wstępu na mecze oraz bardzo wysoka kara finansowa dla nich jakże i dla klubu.
– W piłce nożnej nie powinno być miejsca dla takich patologii, mamy nadzieje że więcej nie zobaczymy ich na żadnym boisku.
– Jaki kraj, taki sport. Piłka nożna to dyscyplina dla debili, a już w tych b-klasach to miejsce na patologiczne wyczyny. Żenada.
– Nic nowego. Znam podobne przypadki niestety. Skończyło się na karze od związku w wysokości 100 zł (słownie STO złotych) i zamieciono sprawę pod dywan żeby się nikt o tym nie dowiedział...
– Tragedia, jak można wymagać czegokolwiek od sędziów samemu się tak zachowując. A „Pan Prezes” zaprzepaścił pewnie pracę wielu osób. Liczę, że jeżeli klub zostanie wykluczony z rozgrywek zawodnicy będą mogli jeszcze gdzieś zagrać w tym sezonie.
– Zawsze się zastanawiałem po co tacy ludzie bawią się w „prezesowanie”…
– Często słyszałem o tego typu awanturach na poziomie najniższych lig piłkarskich ale, że aż tak można się zachować…
– Brak słów. Dożywotnie zawieszenie w prawach zawodnika i jakichkolwiek jeśli chodzi o sport. Sprawa musi być nagłośniona. Nie może obejść się bez echa. Nie ma słów by opisać zachowanie wymienionych osób.
– Byłem kilkanaście lat temu na takim meczu w Krepsku. Widziałem podobne zachowanie, bicie sędziego, kibice śmiali się, mówili, że to „folklor”. Nikt nie reagował, tylko śmiech gapiów. Żenujący widok. Dlatego nienawidzę tej dyscypliny sportu w jakimkolwiek wykonaniu!!! Nigdy od tamtej pory moja noga nie stanęła na żadnym boisku. Każdy mecz jest dla mnie żenującym widowiskiem. Przeżyłem wtedy koszmar. Myśli Pan, że Krępsko poniosło wtedy jakieś konsekwencje? Żadnych!!! Nie mogę nawet napisać więcej, bo jak sobie przypomnę, to ciarki po plecach mi przechodzą. Nawet nie oglądam tych z Ligi Mistrzów czy Europy, bo tam nie jest lepiej. Tam w Krępsku wtedy tych arbitró prawie tłum zlinczował. To PZPN do tego dopuszcza.
– (Odpowiedź na komentarz wyżej) A ja bym tak lekką ręka nie wrzucał wszystkich do jednego worka. Pana wypowiedź jest krzywdząca i nie na miejscu w stosunku do osób i zawodników którzy w kulturalny sposób podchodzą do tego sportu. Nieraz warto się trochę zastanowić zanim się coś napisze bo można urazić wielu ludzi. Ja grałem w piłkę a obecnie jestem działaczem i nie wyobrażam sobie aby na podstawie 1 wybryku gdzieś, pisać że wszyscy piłkarze i działacze to bezmózgi i ludzie o jakimś niższym poziomie inteligencji. Takie przypadki się zdarzają ale nie można pisać że skoro policja np. 4 maja podczas badania trzeźwości złapała 100 pijanych kierowców to w tym dniu wszyscy jeździli na bani.
– Tacy ludzie powinni być odizolowani od społeczeństwa.Kara przymusowych prac społecznych. Niech czyszczą ulice szczoteczkami do zębów. Bez MASECZEK oczywiście by każdy widział ich twarz. A na plecach napis „to ja ten karateka co rozumu nie ma”. Piętnować i jeszcze raz piętnować.
Czytaj też:
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
Możesz wesprzeć działalność portalu Galaktyczny Futbol stawiając nam wirtualną kawkę. Szczegóły pod linkiem https://tiny.pl/r4k97 lub dokonując minimalnej choćby wpłaty na zrzutkę link TUTAJ
