Reprezentacja Polski kobiet zdobyła brązowy medal na mistrzostwach Europy Osób Niesłyszących w futsalu. W sobotnim meczu o trzecie miejsce biało-czerwone pokonały Niemki 5:2. Nasze panie w pewnym momencie przegrywały już 0:2, ale zdołały odwrócić losy pojedynku.
Podopieczne Aleksandra Opaczewskiego wrócą z Montesilvano z brązowym medalem. Jest to z pewnością ogromny sukces naszych pań, które przez cały czas trwania turnieju utrzymywały wysoką formę. Czy można było osiągnąć więcej i awansować do finału? Z pewnością tak, pamiętając o tym co wydarzyło się w meczu półfinałowym przeciwko Hiszpanii, gdy nasze panie wypuściły zwycięstwo z rąk prowadząc już 4:1. Jak podkreślałem w relacji z tego spotkania, będzie on wracać do zawodniczek i sztabu szkoleniowego w najgorszych koszmarach.
Biało-czerwone przystąpiły do sobotniego starcia o brązowy medal podrażnione porażką w półfinale i bardzo mocno zmotywowane. Jednak to Niemki objęły prowadzenie, które potem podwyższyły i prowadziły już 2:0. Potem na parkiecie istniał już tylko polski zespół. Nasze zawodniczki pokazały kapitalny futsal i nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń. Pięć goli, zwycięstwo 5:2 i ogromna radość po końcowym gwizdku arbitra.
Po zakończeniu spotkania Galaktyczny Futbol rozmawiał z Piotrem Ożógiem, selekcjonerem męskiej reprezentacji, który podczas turnieju wspomagał opiekuna kobiecej kadry Aleksandra Opaczewskiego.
– Polski zespół od początku meczu stwarzał bardzo dużo sytuacji, ale to Niemki zaczęły strzeliły dwa gole. Nasze panie cały czas cierpliwie budowały ataki i przy agresywnej grze Niemek w obronie były notorycznie faulowane. W końcu sędziowie pod koniec pierwszej połowie dopatrzyli się szóstego i siódmego faulu, a przedłużone karne na bramki zamieniła Boćkowska i do przerwy mieliśmy remis 2:2 – opisywał mecz Piotr Ożóg.
– Po przerwie biało-czerwone kontynuowały założenia i mecz zakończył się zwycięstwem naszego zespołu – kontynuował.
– Bardzo się cieszymy z medalu brązowego, bo na niego zasłużyliśmy z przebiegu całego turnieju. Do srebra czy nawet złota, zabrakło niewiele – podkreślił szkoleniowiec.
Piotr Ożóg pokusił się również o krótkie podsumowanie mistrzostw Europy w wykonaniu reprezentacji Polski kobiet.
– Panie przystępowały do turnieju jako faworytki i obrończynie tytułu ME sprzed 4 lat. Bardzo dobrze zaczęły turniej i pokonywały rywalki dużą różnicą bramek, co mówi samo za siebie. Szkoda tego meczu półfinałowego, gdyż prowadząc 4:1 nie udało się wygrać. Najważniejsze, że dziewczyny szybko się otrząsnęły i stanęły zmotywowane do walki o trzecie miejsce, udowadniając, że medal im się należał i że bez niego nie mają zamiaru wracać do Polski! Gratuluję wszystkim zawodniczkom dobrej postawy podczas mistrzostw Europy, a trenerowi Opaczewskiemu za kolejny sukces z kadrą kobiet – podsumował Piotr Ożóg.
***
Galaktyczny Futbol bodajże jako jedyny piłkarski serwis w Polsce opisywał mecze naszych obu reprezentacji na mistrzostwach Europy Osób Niesłyszących w futsalu. Było mi niezmiernie miło przekazywać czytelnikom relacje z tej imprezy. Mam nadzieję, że chociaż w minimalnym stopniu zachęciłem kibiców do większego zainteresowania poczynaniami reprezentacji Polski Niesłyszących w piłce nożnej.
Dziękuję Piotrowi Ożógowi, selekcjonerowi drużyny mężczyzn, który po każdym spotkaniu udzielał mi wypowiedzi i opisywał poczynania naszych zespołów w Montesilvano.
Zachęcam do wsparcia Reprezentacja Polski Niesłyszących w Piłce Nożnej. Można to zrobić wpłacając symboliczną złotówkę na internetowej zrzutce. ZRZUTKA (link)
- Cash, Zalewski i Skóraś walczą o awans do wielkiego finału! Wszystkie mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Jak ustalać kolejność w tabeli w rozgrywkach ligowych
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej mężczyzn niesłyszących. Lista powołanych do reprezentacji Polski
- Borussia wywalczyła dodatkowe miejsce w Lidze Mistrzów dla Bundesligi
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
