Osobowości niższych lig. Klaudia Matuk, nowa pani spiker Lubuszanina Trzcianka: Wiem, że jestem bardzo dobrze przygotowana i podołam temu wyzwaniu

W kolejnym odcinku minicyklu „Osobowości niższych lig” po raz pierwszy gości przedstawicielka płci pięknej. Klaudia Matuk, nowa pani spiker Lubuszanina Trzcianka. Fanka tego klubu oraz Realu Madryt.

O Klaudii ostatnio było dość głośno w środowisku wielkopolskiej piłki. Lubuszanin Trzcianka ogłosił bowiem, że funkcję nowego spikera podczas domowych meczów podopiecznych Jarosława Feciucha, będzie pełnić właśnie ona. Krótka publikacja na ten temat pojawiła się również na łamach Galaktycznego. Dziś dowiemy się „troszkę” kim jest pani spiker trzcianeckiego klubu. Zapraszam.

Cześć. Klaudia, na początek mogę prosić o przedstawienie się czytelnikom?

Cześć. Nazywam się Klaudia Matuk, mam niespełna 24 lata. Pochodzę z Trzcianki, z województwa wielkopolskiego. Mamy tu wspaniały zespół czwartoligowy MKS Hydro Lubuszanin Trzcianka, który jest naszą dumą i tradycją!

Jesteś fanką futbolu. Skąd zainteresowanie tą dyscypliną sportu?

Piłka nożna to najbardziej popularną dyscyplina sportowa. Już od młodych lat zaczęłam się fascynować tą dyscypliną, jest bardzo emocjonująca.  Piłkę nożną mam już we krwi. Bardzo lubię grać w „FIFĘ”.

Czy uprawiałaś, a może uprawiasz czynnie sport?

Kiedy miałam 10 lat zaczęłam grać na podwórku z tatą i  kolegami w piłkę nożną. Obecnie chodzę na siłownię oraz jeżdżę na rowerze.

Kto zaszczepił w Tobie miłość do Lubuszanina? Od kiedy kibicujesz Lubu?

Miłość do Lubuszanina zaszczepił we mnie tata, zabrał mnie na mecz. Od tamtej pory zaczęłam chodzić na każde spotkanie „Lubu”. Kibicuję im już ponad 10 lat.

Często w social mediach aktywnie komentujesz mecze Realu Madryt. Hala Madrid…

Tak, jestem kibicem Realu Madryt. Mają tam wspaniałych zawodników oraz trenera. Ten klub ma również bardzo interesującą historię. Miłość i pasję do „Galacticos” przekazał mi kuzyn, z którym godzinami oglądam mecze.

Podczas rundy wiosennej będziesz pełnić rolę spikera na trzcianeckim stadionie. Skąd pomysł?

Tak, podczas rundy wiosennej będę pełniła rolę spikera. Pomysł wziął się przez to, iż nasz poprzedni spiker zachorował i nie miał kto go zastąpić. Było to też moje marzenie.

Jakie szkolenia przeszłaś, aby móc spełniać się w tej roli?

Na kurs spikera musiałam jechać do Poznania na stadion Lecha Poznań, który był organizowany przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej.  Dostałam certyfikat spikera zawodów sportowych.

Nie obawawiasz się wyzwania? Wiesz jakie panują stereotypy u nas w kraju odnośnie kobiet w futbolu.

Nie obawiam się, ponieważ wiem, że jestem bardzo dobrze przygotowana i podołam temu wyzwaniu.  Jestem związana z zespołem już ponad 10 lat i znam dobrze zawodników oraz historię klubu.

Jak reagujesz na stres, bo może Ci towarzyszyć podczas debiutu w nowej roli? Czy odczuwasz już tremę, czy nie istnieje to słowo w Twoim słowniku?

W tym momencie nie mam. Z reguły mam coś takiego, że zaczynam czuć  adrenalinę przed samym ważnym wydarzeniem. Właśnie to pozwala mi się zmobilizować  bardziej do walki. Trema pojawi się w sobotę, ale jestem pewna, że ją przezwyciężę.

Jakieś ciekawe wydarzenia, który utkwiły Ci w pamięci podczas spotkań Lubuszanina.

Z Lubuszaninem wszystkie wydarzenia są bardzo ciekawe. W 2018 roku klub obchodził 70-lecie dumnej historii, został zorganizowany mecz z „Oldboyami” Lecha Poznań. Nigdy nie zapomnę meczu barażowego Lubuszanina z Centrą Ostrów Wielkopolski o awans do III ligi. To było bardzo emocjonujące spotkanie. Na trybunach pojawiło się około dwóch tysiący fanatyków.

Czym jest dla Ciebie Lubuszanin Trzcianka?

Lubuszanin Trzcianka jest dla mnie miłością i stylem życia. Ten klub to duma i tradycja. Od zawsze panowała tu „Moda na Lubu”. Nie ma lepszego od „Lubu” ukochanego!

Co Cię najbardziej urzeka w atmosferze niższych lig? Lubu występuje na piątym szczeblu rozgrywek, który ma swój urok. Ja najbardziej lubię określenie IV ligi jako – „liga kowbojska”.

Niższe ligi mają swój klimat. Piękno niższych lig to prawdziwość i rozrywka. W Trzciance miasto żyje piłką nożną, ponieważ Lubu to nasza duma.  Na stadionie przy Piotra Skargi można spotkać bardzo dużą ilość kibiców, którzy są z klubem na dobre i złe.

Jak bliscy odnoszą się do Twojej fascynacji piłką nożną? 

Bliscy są pod wrażeniem mojej fascynacji futbolem.  U mnie większość rodziny lubi i ogląda mecze. To jest moje hobby!

Myślisz, że (wybiegając w przyszłość), będziesz pełnić funkcję spikera w…III lidze w Trzciance?

Teraz trzeba się skupić na rundzie wiosennej, aby być na szczycie tabeli. Co będzie dalej zobaczymy! Będę z klubem na dobre i złe!

Klaudia Matuk dziś to…

…24-letnia kobieta, która fascynuje się piłką nożną, jest kibicem Lubuszanina Trzcianka, Realu Madryt oraz nowym spikerem „Lubu”. Jestem osobą zaangażowaną  na 100 procent w to co robi.

Klaudia Matuk za 5 lat to…

…29-letnia kobieta, która będzie pełniła rolę spikera Lubuszanina Trzcianka (śmiech).

Czego Ci życzyć przed startem sezonu?

Na pewno wytrwałości, sukcesu w pracy z mikrofonem i jak najwięcej momentów, w których wspólnie z kibicami będę celebrowała zdobycie bramki „Lubu”!

Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nadchodzącym sobotnim debiucie.

 

Grzegorz Sawicki

 

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Jedna odpowiedź do “Osobowości niższych lig. Klaudia Matuk, nowa pani spiker Lubuszanina Trzcianka: Wiem, że jestem bardzo dobrze przygotowana i podołam temu wyzwaniu”

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.