Pan Marek, nazywany „polskim Messim”, wystąpił w niedzielę w „Turbokozaku”. Zdobył 143 punkty, ale serca kibiców zdobył w inny sposób.
Sposób w jaki pan Marek zdobył medialną sławę, opisywałem na łamach Galaktycznego. „Polski Messi” dzięki filmikowi, który pojawił się w sieci, zainteresował swoją osobą Bartka Ignacika, prowadzącego program „Turbokozak”. Naszego bohatera mogliśmy podziwiać 5 kwietnia na antenie „Canal +”.
Pan Marek uzyskał 143 punkty, a w nagrodę otrzymał telewizor, który mógły zastąpić ten uszkodzony podczas pamiętnej żonglerki. Tak się jednak nie stanie, gdyż Marek okazał wielkie serce przekazując swoją nagrodę do domu dziecka.
Wielkie brawa za ten gest i za ogromny dystans do całej sytuacji.
Grzegorz Sawicki
