LZS Krynki pokonał na własnym boisku 1:0 KS Śniadowo w meczu piątej kolejki podlaskiej klasy okręgowej. Bohaterem spotkania był golkiper gospodarzy, 20-letni Rafał Dołęgowski.
Spotkanie w Krynkach miało duży ciężar gatunkowy. Oba zespoły jeszcze przed sezonem zgłaszałay swoje aspiracje do walki o awans. Mecz był swego rodzaju weryfikacją wartości LZS-u, który doznał tydzień wcześniej niespodziewanej porażki z Bocianem Boćki. Więcej TUTAJ.
Spotkanie przyniosło wiele emocji, a gospodarze niesieni dopingiem zorganizowanej grupy fanów, odnieśli zwycięstwo 1:0. Bohaterem spotkania został Rafał Dołęgowski, 20-letni bramkarz drużyny z Krynek. Szczególnie w drugiej odsłonie gry młody golkiper, popisał się kilkoma kapitalnymi interwencjami.
– Gdy już naszym rywalom udawało się dochodzić do bramki, to tam świetnie interweniował Rafał Dołęgowski, czym zasłużył na głośne wsparcie z trybun – relacjonuje Kamil Jackiewicz, jeden z dwóch „szefów” klubu z Krynek.
– Sprowadzenie Rafała wydaje się być na chwilę obecną jedym z najlepszych transferów w historii naszego klubu – dodaje Kamil.
Jedyna bramka w tym spotkaniu padła jeszcze przed przerwą. W 28. minucie Krystian Taudul idelanie dograł piłkę Piotrowi Sewastianowiczowi, który ładnym strzałem dał Krynkom prowadzenie. A jak się później okazało – zwycięstwo i trzy punkty.
Po zmianie stron przewaga należała do gości, ale jak wspomniałem wcześniej, na drodze zespołu ze Śniadowa stanął fantastycznie usposobiony w sobotę golkiper gospodarzy.
– Trzeba przyznać, że rywale ze Śniadowa nie bez powodu myślą o czymś więcej niż środek tabeli.To jak ważne więc było w tym meczu zwycięstwo, ciężko opisać słowami. Równie ważne jak 3 punkty było podnieść się mentalnie i uwierzyć we własne umiejętności. Bo po porażce w Boćkach równowaga się trochę zachwiała. Przed nami niezwykle trudne spotkanie w Grabówce już w środę. Żeby wywieźć ze stadionu przy Jodłowej jakieś punkty, trzeba będzie zagrać jeszcze lepiej, jeszcze ambitniej i kolejny raz mieć wsparcie ze strony kibiców – podkreślił po meczu Kamil Jackiewicz.
Korzystając z okazji poprosiłem Kamila o kilka słów oceny dotychczasowych występów podopiecznych Jana Łotysza w obecnych rozgrywkach.
– Sezon zaczęliśmy dość przeciętnie. Trzeba przyznać, że te punkty, które uciekły w ostatnich sekundach w Czyżewie, jak i porażka w Boćkach wbiły się w głowę i trener musiał natychmiast zareagować. Praca nad „mentalem”, dużo rozmów z zawodnikami, kilka gorzkich słów po spotkaniu w Boćkach, zarówno od samego trenera jak i ode mnie, dotarło do piłkarzy. Już mecz pucharowy z Narwią Choroszcz w ostatnią środę wygrany 4:1 pokazał, że jest lepiej. Zwycięstwo ze Śniadowem natomiast ma dużą wartość psychologiczną. Nie możemy jednak zapominać, że sezon dopiero się rozpoczął, a przed nami kolejne trudne mecze. Dużo jest jeszcze do poprawy, o wiele więcej się od nas wymaga. Jednak sami jesteśmy „ofiarami” własnego sukcesu. Zrobiliśmy się rozpoznawalni, wzmocniliśmy kadrę więc nie dziwi to, że ludzie oczekują od nas więcej – podkreśla Kamil.
– W Krynkach nic się nie zmienia. Działaliśmy nad poprawą jakości oraz warunków w klubie i nadal to robimy. Pozyskujemy sponsorów, kontynuujemy nasz program „Socios”, ciągle wychodzimy do kibiców z inicjatywami jak i z gadżetami klubowymi. Również nasi sympatycy w ostatnim czasie przypomnieli o sobie i choćby mecz drugiej kolejki z Narwią Choroszcz pokazał jak wielki potencjał jest w Krynkach, bo tak pełnych trybun nie było od lat. Nie stawiamy sobie celów, robimy wszystko, by iść do przodu. Chcemy spokojnie robić to co kochamy, a najważniejsze w tym wszystkim jest koleżeństwo. Przyszli nowi zawodnicy i są zszokowani, że rodzinny klimat, o którym wiele razy wspominamy, to nie tylko puste słowa. Trzeba to pielęgnować i to jest najważniejsze. Wyniki raz są lepsze, raz gorsze, ale kontaktów w drużynie jak się zepsują, nie naprawi nawet seria zwycięstw – podsumowuje Kamil Jackiewicz.
LZS Krynki – KS Śniadowo 1:0 (1:0)
Bramka: Sewastianowicz 28′
Skład LZS Krynki na grafice poniżej:
LZS Krynki współpracuje z portalem Galaktyczny Futbol. Klub został objęty patronatem medialnym.
