Świętokrzyska klasa okręgowa. Derby w barwach ognia (Wideo)

Tytuł publikacji zasugerował Marcin Jarkiewicz z klubu Sparta Kazimierza Wielka. Muszę przyznać, że słusznie. Atmosfera podczas meczu Sparty z Victorią 2015 Skalbmierz, była rodem z El Clasico. 

Relację z derbowego spotkania przekazał mi wspomniany już Marcin i jemu oddaję głos.

„Długich jedenaście lat przyszło czekać kibicom Sparty Kazimierza Wielka i Victorii 2015 Skalbmierz na rozegranie lokalnych derbów w meczu ligowym.  Ruch kibicowski bardzo aktywny w Kazimierzy do sezonu 2007/2008 przeżywał w ostatniej dekadzie poważny kryzys. Jednakże pojedynki tych dwóch klubów zawsze elektryzowały lokalną społeczność i tak było również tym razem.  

Umiejętne wykorzystanie mediów społecznościowych jak również tradycyjnych środków przekazu (plakaty) sprawia, że w sobotnie popołudnie dnia 16 listopada bieżącego roku na stadionie Sparty przy ulicy Głowackiego pojawia się dawno nie widziany nadkomplet publiczności. Na kazimierskim stadionie zjawiają się również ci, którzy te jedenaście lat temu tworzyli kazimierski ruch kibicowski, ale z różnych przyczyn opuścili już Kazimierzę – w sobotę są jednak znów na stadionie. Wzmocnieni kilkoma młodymi fanami Sparty tworzą na trybunach widowisko, które szerokim echem odbija się nie tylko w regionie, ale również poza nim.

Sam mecz toczony jest na bardzo ciężkiej murawie, nasiąkniętej wodą i grząskiej. Widać mobilizację zarówno w drużynie Sparty jak i Victorii. Tak naprawdę dziś te zespoły więcej łączy niż dzieli – w drużynach występują zawodnicy mający w przeszłości grę w obydwu klubach. Jednak w sobotnie, listopadowe popołudnie nie ma sentymentów, jest walka (choć przyznajmy toczona zupełnie fair). Stroną przeważającą jest Sparta, ale to dobrze ustawiona taktycznie Victoria wychodzi na prowadzenie po jednej z kontr – gola w 6 minucie zdobywa Kamil Adamski. Na trybunach chwilowa konsternacja, ale już po chwili głośny doping niesie się po stadionie Sparty. Ta długo nie może złapać właściwego rytmu gry. Sparta przeważa, ale na drodze jej zawodników staje świetnie dysponowany tego popołudnia bramkarz Victorii (w zeszłym sezonie grający jeszcze w Sparcie!) Marcin Ciemiera, który ratuje przyjezdny zespół w wydaje się wręcz beznadziejnych sytuacjach. Przychodzi jednak 30 minuta spotkania – po jednej z akcji doskonałym uderzeniem z pierwszej piłki popisuje się Daniel Nowak, świetnie grający Ciemiera nie ma przy tym strzale najmniejszych szans i jest 1:1, a na trybunach euforia. Tak kończy się pierwsza połowa tego spotkania.

Druga, to ciągła dominacja Sparty, kolejne sytuacje podbramkowe i wręcz nieprawdopodobne interwencje i szczęście bramkarza Victorii, który ratuje Skalbmierzan przed utratą kolejnych goli. Nie oznacza to, że Victoria rozpaczliwie się broni – wyprowadza bardzo groźne kontry, które również mogą zakończyć się golem. Dzieje się i na murawie i na trybunach, które w pewnej chwili płoną ogniem. Widok jest niesamowity i na pewno zostanie w pamięci i zawodnikom biorącym udział w tym meczu jak i gościom, którzy przybyli na stadion (a był na meczu m.in. Czesław Palik znany kiedyś trener Korony Kielce, KSZO Ostrowiec czy Stali Stalowa Wola). Przychodzi 85 minuta spotkania jedna z kontr zespołu gości przynosi im powodzenie i dość niespodziewanie zespół przyjezdnych wychodzi na prowadzenie. Spartanie walczą jednak do końca. Już dwie minuty później doskonałe podanie z głębi pola do rezerwowego Marcina Adamczyka i ten z zimną krwią zdobywa bramkę na 2:2. Sparta jeszcze atakuje, ale ostatecznie mecz kończy się wynikiem remisowym. Po spotkaniu drużyna Sparty podchodzi do sektora kibiców i dziękuje im za tą wyjątkową oprawę derbowego meczu i głośny doping przez całe spotkanie.

Możemy stwierdzić, że mecz kibicowsko zapisuje się jako historyczne wydarzenie w naszym mieście i społeczności lokalnej. Dodajmy, że żadna raca nie spadła na murawę boiska i mecz nie musiał być przerywany. Kibice i jednej i drugiej drużyny żywo i kulturalnie dopingowali swoje zespoły.  Co ciekawe na stadionie pojawił się cały przekrój kibiców – od tych najmłodszych, dla których takie derby musiały być wyjątkowym przeżyciem, po tych starszych, którzy przypomnieli sobie jak kiedyś na Sparcie bywało. Możemy mieć tylko nadzieję, że ten derbowy pokaz zmobilizuje młodych kibiców pokazując im jak wyjątkowo może być na spotkaniu piłkarskim nawet w klasie okręgowej.”

 

*******

Po rundzie jesiennej zespół Sparty plasuje się na 5 miejscu z dorobkiem 25 punktów. Na ten bilans złożyło się siedem zwycięstw oraz po cztery remisy i porażki. Sparta zdobyła 27 bramek, tracąc przy tym 24.

Tabela https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/nizsze-ligi,31858.html#

 

Sparta Kazimierza Wielka – Victoria 2015 Skalbmierz 2:2 (1:1)


Bramki: Daniel Nowak 30, Marcin Adamczyk 87 – Kamil Adamski 6, Kamil Maj 85.

Sparta: Zając – Morsztyn, Kloda, Mariusz Adamczyk, Pańtak – Kądzielski (72. P. Mocherek), Ziętara, T. Mocherek, Nowak (80. Marcin Adamczyk), Fakowski – Wołowski.

Victoria: Ciemiera – Maj, Wieczorek, Szlembarski, Nowak – Banaś, Łakota, Borek, Adamski (90. Różycki) – Wiącek (68. Kułaga), Olesiński.

Źródło: Marcin Jarkiewicz

Foto: Sparta Kazimierza Wielka

Grzegorz Sawicki

 

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.