Kilka dni temu Grzegorz Sawicki zamieścił publikację, w której poinformował o zbieraniu przez kibiców podpisów pod petycją o zwolnienie Franciszka Smudy ze stanowiska szkoleniowca Wieczystej Kraków. Dziś natomiast kilka moich kibicowskich spostrzeżeń na ten temat.
Czy piłkarze Wieczystej z poparciem kibiców chcą zwolnić trenera Smudę?
Logicznie rzecz biorąc – bez sensu. Są zwycięstwa, oczywiście „na stojąco”, bez wysiłku. Wystarczy 15-minutowe przyśpieszenie i jest 2 lub 3:0. Sukces zespołu i trenera. Ale… w przypadku Wieczystej zwycięstwo poniżej 5:0 jest odbierane jako porażka! I słusznie. To nie jest skład na wymęczone wygrane.
Jednak rzecz biorąc trochę z innej beczki. Co 73-letni trener może zmienić w mentalności zawodników – starych wyg z ekstraklasy? Nic! Równie dobrze w Wieczystej mogliby zatrudnić Gmocha, Strejlaua lub innego „leśnego dziadka”.
Wiekowy trener, przedstawiciel polskiej myśli szkoleniowej, ich nie zwolni. To oni zwolnią jego. A pierwsze symptomy takiego działania już mamy. 2:0? To jest porażka.
Czy Wieczysta awansuje? Oto jest pytanie. Przeciwnik, który czeka w barażach o awans do trzeciej ligi będzie niezmiernie trudny do pokonania. Rezerwy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza nie położą się na boisku, czekając na wykonanie wyroku.
Wojtek63
***
