Piast Gliwice wydał oficjalne oświadczenie w związku z anonimowym listem, który otrzymał prezydent miasta. Zostały w nim ujawnione pensje jakie inkasują niektórzy zawodnicy.
Prezydent Gliwic Adam Neumann jest adresatem anonimowego listu, w którym zarzucono Piastowi Gliwice niegospodarność oraz marnowanie pieniędzy.
W liście podana została między innymi wysokość kontraktów zawodników odsuniętych od gry. Są nimi Dominik Steczyk, Tomasz Jodłowiec czy Patryk Lipski.
Steczyk miesięcznie ma inkasować 25 tysięcy złotych, co oznacza, że do końca trwania kontraktu Piast Gliwice wypłaci mu aż 450 tysięcy złotych. Jodłowiec inkasuje 40 tysięcy złotych miesięcznie, natomiast Lipski – 32 tysiące złotych. Jakub Czerwiński natomiast ma zarabiać 100 tysięcy złotych miesięcznie.
W liście opisano również sprawę kontraktu Serba Nikoli Stojiljkovicia, który aktualnie jest odsunięty od pierwszego zespołu. A o tym co prezentował na boisku, lepiej jak najszybciej zapomnieć i spuścić kurtynę milczenia. Miesięcznie otrzymuje on 12 tysięcy euro przy dwuletnim kontrakcie.
W anonimowym piśmie ujawniono kwoty, które zapłacono za sprowadzenie kilku graczy: 400 tysięcy euro za Rauno Sappinena, 400 tysięcy złotych za Michała Kaputa, 50 tysięcy euro za Constantina Reinera. Sprowadzenie Damiana Kądziora kosztowało klub 500 tysięcy euro.
W liście wskazano również na wątpliwe relacje klubu z agentami piłkarskimi.
Miasto Gliwice, które jest większościowym udziałowcem Piasta, zobowiązało radę nadzorczą klubu do odpowiedzi na zarzuty opisane w anonimowym liście. Sprawę zaczęto natychmiast wyjaśniać.
Piast Gliwice wywołany do odpowiedzi opublikował oficjalne oświadczenie.
„W nawiązaniu do anonimowej wiadomości, która została przesłana do Prezydenta oraz Radnych Miasta Gliwice, Rada Nadzorcza Gliwickiego Klubu Sportowego „Piast” S.A wyjaśnia:
Informacje takie jak: wysokości kontraktów piłkarskich, czas ich trwania, wysokości i wartość kontraktów z pośrednikami transakcyjnymi, to informacje poufne, które stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. Mając powyższe na uwadze, potwierdzenie przez radę nadzorczą czy ujawnione informacje są prawdziwe czy fałszywe, stanowiłoby naruszenie tej tajemnicy. Rada podkreśla, że ujawnienie wskazanych informacji jest działaniem na szkodę spółki. Informacje te są i powinny być w pełni transparentne i dostępne wyłącznie dla właścicieli spółki.
Spółka jest prowadzona w sposób transparentny, podlega kontroli, a rada nadzorcza sprawuje stały nadzór nad zarządem spółki. Wszystkie umowy z piłkarzami oraz umowy transferowe są wcześniej akceptowane przez radę nadzorczą i zarząd spółki.
Spółka jest zarządzana w sposób efektywny, czego potwierdzeniem jest dodatni wynik finansowy za ostatnie lata. Dzięki temu możliwe było pokrycie strat z lat wcześniejszych. W 2021 r. spółka osiągnęła znaczące przychody z transferów zawodników. Podobnie było w latach ubiegłych.
W naszej opinii działalność spółki należy oceniać jako całokształt, a nie jedynie w oparciu o pojedyncze kontrakty. Niezbędna jest znajomość strategii działania spółki, know-how, wprowadzonych procedur oraz realiów rynkowych branży piłkarskiej – w tym ekstraklasy.
Zewnętrzne, niezależne firmy audytorskie (w tym Deloitte), w oparciu o ogólnodostępne dane, oceniają, że Gliwicki Klub Sportowy „Piast” jako spółka, zarządzany jest w sposób uczciwy, gospodarny, a przede wszystkim efektywny.
Efektywność finansowa w odniesieniu do osiąganych przez klub wyników sportowych, należy do najlepszych w ekstraklasie. Natomiast koszty związane z wysokością kontraktów i obsługą firm managerskich – są jednymi z najniższych.
Spółka osiąga dobre wyniki sportowe i finansowe. Biorąc pod uwagę ostatnie 5 lat, jest drugą najbardziej utytułowaną drużyną ekstraklasy, najbardziej utytułowanym śląskim piłkarskim klubem w XXI wieku.
Bezsprzecznie świadczy to o profesjonalnym zarządzaniu spółką, która, mimo iż dysponuje jednym z najniższych budżetów w ekstraklasie osiąga tak znaczące sukcesy sportowe.
Rada Nadzorcza Gliwickiego Klubu Sportowego „PIAST” S.A.”
***
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
