Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło podczas sparingowego meczu juniorów Jagiellonii Białystok z ŁKS-em Łomża. W pewnym momencie zawalił się „balon” treningowy.
W sobotnie przedpołudnie do Białegostoku na mecze kontrolne przyjechała drużyna IV-ligowego ŁKS-u Łomża. Spotkania odbywały się w hali pneumatycznej, który potocznie nazywany jest balonem. W trakcie drugiego meczu konstrukcja się zawaliła. Wszystko przez silny wiatr, którego podmuchy miały dochodzić nawet do 90 km na godzinę.
W środku hali znajdowało się około 30 osób: piłkarze, sztaby szkoleniowe i pracownicy obu klubów. „Podczas naszej drugiej gry zawalił się balon Jagiellonii. Wszyscy nasi zawodnicy są cali i zdrowi” — czytamy na profilu ŁKS-u Łomża.
Zdjęcie hali zamieścił też na Twitterze pochodzący z Białegostoku dziennikarz „Przeglądu Sportowego” Piotr Wołosik.
– To wszystko przez wiatr – mówi Bartosz Kobrzyniecki, kierownik ośrodka Jagiellonii przy ulicy Elewatorskiej. – Będziemy odtwarzać monitoring, aby stwierdzić co się konkretnie wydarzyło.
– W wyniku silnych podmuchów wiatru doszło do uszkodzenia powłoki balonu i zawalenia się jej na pełnowymiarowe boisko piłkarskie – dodaje kapitan Roman Pietroczuk z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku.
– W trakcie tego wydarzenia odbywał się mecz piłkarski drużyn młodzieżowych, w którym uczestniczyło 25 piłkarzy, trójka sędziowska i obsada trenerów. Nikt nie doznał poważnych obrażeń. Jedna osoba została przewieziona do szpitala na badania z urazem głowy – informuje Pietroczuk.
W wyniku przewrócenia się ławki rezerwowych lekko ranny w głowę został zawodnik ŁKS Łomża. Po założeniu kilku szwów został zwolniony do domu.
***
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”