Zbigniew Boniek: Skoro mogę iść do parku, kościoła i marketu, to czemu nie mógłbym pójść na stadion, skoro grają?

Prezes Zbigniew Boniek w rozmowie z Robertem Błońskim z „Przeglądu Sportowego” skomentował specjalny program związku, który zakłada powrót kibiców na trybuny.

Zbigniew Boniek twierdzi, że skoro otwierane są galerie handlowe czy salony fryzjerskie, to dlaczego kibice nie mogliby obejrzeć spotkań z wysokości trybun.

– Wszyscy chcemy powrotu do normalności. Skoro odmrażamy galerie handlowe, zakłady kosmetyczne, fryzjerskie, restauracje, ogrody i parki, to wydaje mi się, że można zacząć powoli myśleć także o meczach i stadionach. Ale oczywiście jako o imprezach niemasowych, z maksymalną liczbą 999 widzów – mówi Boniek.

– Przy mądrym zarządzaniu i przestrzeganiu wszystkich wymogów, które w czwartek przedstawiłem panu premierowi Morawieckiemu, dałoby się to zrobić. Stadiony mogłyby być zapełnione maksymalnie w 20 procentach, ale liczba widzów nie mogłaby przekroczyć 999 osób – dodaje prezes PZPN, cytowany przez „PS”.

Byłoby miejsce i dla sponsorów, i fanów, z zachowaniem wszelkiej ostrożności, odległości i dbałości o bezpieczeństwo. Bylibyśmy chyba pierwszym krajem na świecie, który coś takiego by zrobił. Skoro mogę iść do parku, kościoła i marketu, to czemu nie mógłbym pójść na stadion, skoro grają? PZPN przygotował specjalny program i zasady, według których postępowałyby kluby. To nasza idea, jeśli rząd zaakceptuje pomysł, dokończymy rozgrywki z kibicami. Jeśli nie – to dokończymy bez nich – podsumowuje wątek Zbigniew Boniek.

 

Źródło: Przegląd Sportowy

Sprawdź ofertę dla Twojego klubu. Info TUTAJ

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.