Adrian Bukowski przedłużył wygasający latem kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Nowa umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2026 roku.
Środkowy pomocnik swoją przygodę z piłką zaczynał w Bałtyku Koszalin, z którego w bardzo młodym wieku trafił do Akademii Zagłębia Lubin. Tam zdobył mistrzostwo Polski w kategorii wiekowej U-15, dodatkowo występował w młodzieżowej reprezentacji Polski. Na początku 2021 roku zdecydował kontynuować swój piłkarski rozwój we Wrocławiu.
– Adrian to jeden z najlepszych zawodników na tej pozycji w swoim roczniku, jest powoływany do reprezentacji Polski i liczymy, że w kolejnych latach może być bardzo ważną postacią naszego środka pola. Rywalizacja na tej pozycji jest dużo, więc trudno o minuty, ale sądzę, że wiosną „Buko” powalczy o jeszcze więcej występów – mówi Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
W Śląsku Bukowski szybko wywalczył miejsce w podstawowym składzie drużyny rezerw prowadzonej przez Piotra Jawnego, a pod koniec 2021 roku zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie. Konkretnie w wyjazdowym meczu z Wartą Poznań, w końcówce zmienił Rafała Makowskiego. Łącznie zanotował 5 występów w pierwszym zespole WKS-u oraz 51 w drużynie rezerw. W tym sezonie coraz częściej oglądamy go w ekstraklasowym Śląsku, ma już za sobą również debiut w pierwszym składzie.
– Klub we mnie wierzy, ja ufam klubowi i jestem szczęśliwy, że mój kontrakt jest przedłużony o trzy kolejne lata. To optymalna długość dla obu stron. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w środku pola Śląska jest obecnie wielu dobrych zawodników, ale jestem pełny optymizmu i mobilizacji do ciężkiej pracy, która pozwoli mi zbierać coraz więcej występów – powiedział Adrian Bukowski.
fot. Dawid Antecki/slaskwroclaw.pl
- PKO BP Ekstraklasa. Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN
- Goncalo Feio nie traci wiary. „Póki jest szansa, wierzę w mistrzostwo Polski”
- Bundesliga wchodzi w decydującą fazę sezonu. Wszystkie mecze kolejki na Viaplay
- Adrian Siemieniec przed piątkowym meczem Jagi. „Rozmawiamy z drużyną o tym, żeby głowy były nastawione na osiągnięcie celu”
- Bartłomiej Wdowik przed meczem z Pogonią. „Towarzyszą nam pozytywne emocje. Nie ma presji”