Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” na „Kanale Sportowym” zasugerował, że Marcin Bułka może trafić do jednego z największych klubów świata.
Polski bramkarz w przeszłości golkiper reprezentował już barwy Chelsea oraz Paris Saint-Germain. W obu klubach nie zdołał się przebić do wyjściowej jedenastki. Obecnie Bułka jest zawodnikiem Nicei i ma swoje pięć minut. Jego fantastyczna dyspozycja zaowocowała ostatnio wyborem na piłkarza miesiąca Ligue 1. Natychmiast też pojawiły się transferowe spekulacje, a wypowiedzi bramkarza zdają się potwierdzać, że coś jest na rzeczy.
– Tak naprawdę to nie chcę o tym mówić. Jestem tu szczęśliwy. Od kiedy tu przyjechałem, to super się czułem. Ludzie fajnie mnie przywitali, jestem zżyty z kibicami, mam tu wielu znajomych. Na razie się skupiam na tym. Co do reszty… nie mogę nic zdradzić – stwierdził Bułka w rozmowie z „Kanałem Sportowym”.
W „Mocy Futbolu” do tych słów odniósł się Mateusz Borek. Jego zdaniem Bułka może trafić do Realu Madryt.
– Popatrzyliśmy na mapę koneksji Piniego Zahaviego, który w tej chwili osobiście zajmuje się Marcinem Bułką. Coś nam podpowiada, takie przeczucie, że jego kolega, Thibaut Courtois, jest już trochę starszy – powiedział Borek.
– Zobaczymy, co tam się będzie działo. Wczoraj Bułka powiedział, że jest szczęśliwy, ale nie może zdradzić nic więcej – zakończył dziennikarz.
Polska piłka znajduje się obecnie w takiej sytuacji, że podobne spekulacje są bardzo krzepiące. Możemy przez chwilkę połudzić się, że nasz zawodnik być może trafi do Realu Madryt. Co tam, że są to tylko rozkminki znanego komentatora.
- 33. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Obsada sędziowska
- Obsada sędziowska 33. kolejki Fortuna 1 Ligi
- Ustalanie kolejności w tabeli w polskich rozgrywkach ligowych
- Aurelien Nguiamba przed meczem z Piastem Gliwice: Myślę, że każdy z nas patrzy na tabelę, wszyscy wiemy jak ona wygląda
- Trener Jagi przed meczem z Piastem Gliwice: Wiemy jak to wygląda, ale my nie skończyliśmy swojej pracy