Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji, by odskoczyć przeciwnikom w walce o mistrzostwo Polski. W sobotę podopieczni Adriana Siemieńca przegrali na wyjeździe ze Stalą Mielec 2:3 (1:1). Jagiellonia wciąż prowadzi jednak tabeli Ekstraklasy. Na trzy kolejki przed końcem sezonu ma dwa punkty przewagi nad Śląskiem Wrocław.
Po zakończeniu sobotniego spotkania głos zabrał Adrian Siemieniec, szkoleniowiec białostockiego zespołu.
– Chciałbym rozpocząć od gratulacji dla Stali i podziękowań dla trenera Kamila Kieresia. Nie spotkaliśmy się dziś, ale widziałem jego konferencję prasową przed tym spotkaniem. Usłyszałem dużo ciepłych słów pod adresem Jagiellonii. Chciałbym też podziękować naszym kibicom, którzy wspierali nas dziś licznie. Dziękuję też moim zawodnikom za zaangażowanie, determinację w tym meczu. Na pewno jesteśmy rozczarowani, że nie udało się wygrać. Jednak tego nie zmienimy. Musimy się zregenerować i jak najlepiej przygotować do kolejnego spotkania – powiedział.
– Do momentu gdy straciliśmy bramkę to w pierwszej połowie graliśmy dobrze. Zabrakło nam zdobycia gola na 2:0. Stal dobrze weszła w drugą połowę, zdobyła dwie bramki. Mogła ten mecz kontynuować poprzez działania obronne. My zdołaliśmy zdobyć bramkę kontaktową, ale już nie wyrównać – dodał.
– Dziś jest moment, aby rozmawiać tylko o następnym meczu. Dużo się dzieje w mediach, mówi o spotkaniach rywali do zdobycia mistrzostwa Polski. My musimy się skupić nad tym, na co mamy wpływ – zakończył Siemieniec.
- Manchester City czy Arsenal? Mistrz może być tylko jedenprzez Grzegorz Sawicki
- Fatalne wieści z Anglii. Czy Matty Cash pojedzie na Euro?przez Grzegorz Sawicki
- Media: 18 piłkarzy pewnych wyjazdu na Euro 2024. Wybrańcy Michała Probierzaprzez Grzegorz Sawicki
- 33. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Obsada sędziowskaprzez Grzegorz Sawicki
- Obsada sędziowska 33. kolejki Fortuna 1 Ligiprzez Grzegorz Sawicki