Aleksandar Vuković po porażce Legii: Górnik niczym nas nie zaskoczył, bo nie było żadnej sytuacji, która nie była przez nas omawiana (Wideo) (Foto)

Legia Warszawa przegrała na własnym stadionie 1:3 z Górnikiem Zabrze. Po meczu szkoleniowiec mistrza Polski powiedział, że o porażce jego zespołu zadecydowała dyspozycja dnia.

Po porażce z Górnikiem Zabrze Aleksandar Vuković, szkoleniowiec Legii przekazał kilka „złotych myśli”.

– Górnik niczym nas nie zaskoczył, bo nie było żadnej sytuacji, która nie była przez nas omawiana. To raczej dyspozycja, energia danego dnia, która jest w jednych albo drugich. Nas oceniam źle, zabrakło nam jako drużynie odpowiedniej dyspozycji – powiedział szkoleniowiec Legii.

– Ten moment podobny jest do początku poprzedniego sezonu. Atmosfera wokół nas jeszcze przed tym meczem była bardzo gęsta, a przecież mieliśmy 6 punktów z szansą na 9, przegraliśmy w Europie mecz po dogrywce, to się może zdarzyć. Sezon temu też było ciężko, ale w nas nie było rezygnacji i na coś takiego nie zgodzę się również teraz. Na pewno nie będziemy reagować pod wpływem złych emocji, ustrzegliśmy się tego rok temu i podobnie chcemy zrobić to teraz. Nie możemy dać się stłumić tym złym emocjom, bo sami sobie zrobimy krzywdę. Następny mecz jest szansą na to, by wreszcie zacząć iść swoją drogą – podkreślił Vuković.

Nie mamy innego wyjścia, z Dritą musimy zagrać inaczej. Mecz zawsze jest zagadką, nigdy nie da się wyłonić zwycięzcy przed pierwszym gwizdkiem. Odkąd odpowiadam za drużynę przegrałem parę spotkań, ale nie pamiętam tak złego początku meczu. Nie godzę się na to i nie będę tego akceptował. Myślę, że w czwartek i w następnych meczach udowodnimy swoją wartość – zakończył trener.




Legia Warszawa – Górnik Zabrze 1:3 (0:2)
Bramki: Slisz (60) – Sobczyk (4), Nowak (17), Jimenez (47)


Żółte kartki: Lopes, Juranović – Wiśniewski

Legia: Boruc – Stolarski (83′ Juranović), Jędrzejczyk, Remy, Mladenović – Kapustka (46′ Lopes), Slisz, Antolić (61′ Gvilia), Luquinhas – Kante, Pekhart (46′ Wszołek)
Rezerwowi: Cierzniak, Lewczuk, Gwilia, Rocha, Wszołek, Lopes, Martins, Rosołek, Juranović

Górnik: Chudy – Wiśniewski, Koj, Gryszkiewicz – Masouras, Nowak (Ściślak), Manneh, Prochazka (Kubica), Janża – Sobczyk (53′ Krawczyk), Jimenez (90′ Hajda)
Rezerwowi: Kudła, Kubica, Paluszek, Ryczkowski, Pawłowski, Hajda, Ściślak, Krawczyk, Bainović

Fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com


Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.