Zarząd Korony Wilkowice postanowił wycofać pierwszy zespół z rozgrywek po wywalczeniu awansu do V ligi. Podjęcie tej decyzji przyszło władzom klubu z wielkim trudem.
Korona Wilkowice w ubiegłym sezonie zajęła drugie miejsce w trzeciej grupie wielkopolskiej klasy okręgowej. Zespół przystąpił do baraży o awans do V ligi. Zakończyły się one zwycięska dla drużyny z Wilkowic, która okazała się lepsza od Zjednoczonych Trzemeszno, wygrywając oba spotkania 2:1.
Radość z awansu nie przesłoniła władzom klubu realnej oceny sytuacji. Rozpoczęły się dyskusje na temat występów w wyższej klasie rozgrywkowej, które niosą za sobą zwiększone nakłady finansowe. Z bólem serca zarząd Korony Wilkowice podjął decyzję o nieprzystępowaniu do rozgrywek V ligi wielkopolskiej. Komunikat zarządu został opublikowany w mediach społecznościowych klubu. Poniżej treść oświadczenia podpisanego przez Tobiasza Dziurdziewskiego, prezesa klubu. (Z zachowaniem oryginalnej pisowni)
„Pragnę poinformować o podjęciu bardzo trudnej decyzji dla całego środowiska związanego z naszym Klubem. Po wielu przemyśleniach oraz długoterminowej analizie finansowej postanowiłem zrezygnować z awansu do V-ligi.
Decyzja jest dla mnie bardzo bolesna i niesamowicie trudna, jednakże dobro Korony jest najważniejsze. Projekt odbudowy Klubu, którego się podjąłem jest planowany na lata i przede wszystkim powinien być oparty na solidnych fundamentach, które są w trakcie budowy. Uważam, że na ten moment Korona Wilkowice nie jest gotowa do występów w V-lidze organizacyjnie oraz finansowo. Po analizie finansowej dotacji gminnych oraz miejskich Klubów występujących w V-lidze oraz Klasie Okręgowej niestety plasujemy w dolnej części tabeli i zebrane fundusze nie wystarczą nam na pokrycie podstawowych opłat na wyższym szczeblu. W miesiąc również nie udało nam się potroić budżetu sponsorskiego z zeszłego sezonu, który jest niezbędny do utrzymania płynności finansowej przy tak dalekich wyjazdach na mecze.
Głęboko wierzę, że co się odwlecze, to nie uciecze i przyszłe lata będą jeszcze tworzyć niesamowite historie i wspomnienia. Są sytuacje taka jak ta, w której rozum wygrywa z sercem i należy kierować się odrobiną realnego spojrzenia na własne położenie.
Decyzje swoją motywuję dobrem Klubu na przyszłe lata, realizacją kolejnych inwestycji w infrastrukturę Korony Wilkowice oraz stabilnym rozwojem w zrównoważonym tempie. Robimy krok wstecz żeby za chwile zrobić dwa do przodu.
Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za zaistniałą sytuacje i pragnę przeprosić przede wszystkim zawodników, którzy zostawili serca na boisku w meczach ligowych oraz barażowych oraz kibiców, którzy tak liczebnie wspierają nas na każdym meczu.
Podjęcie decyzji było niesamowicie trudne, ale jedyne właściwe na ten moment i wierze, że całkowicie słuszne.
Z wyrazami szacunku,
Prezes Zarządu
Tobiasz Dziurdziewski.”