Wspólnie z partnerem technicznym Galaktycznego Futbolu firmą 4SPORTS postanowiłem zorganizować kolejny konkurs dla typerów. Zabawimy się w przewidywanie wyników meczów dwóch marcowych kolejek eliminacji EURO 2024.
Zasady zabawy są bardzo proste.
– Typujemy wyniki 25 spotkań eliminacji EURO 2024
– 3 punkty za trafiony wynik. np. typujesz 3:1, a wynik meczu jest taki sam 3:1
– 1 punkt za wytypowanie prawidłowego rozstrzygnięcia (1, X, 2)
W klasyfikacji końcowej w przypadku, gdy kilku graczy zdobędzie tyle samo punktów, wyższą lokatę zajmie uczestnik, który wytypuje większą liczbę dokładnych wyników.
Nagrody dla trzech najlepszych typerów po 15 rundach ufundował białostocki sklep piłkarski 4SPORTS, który jest partnerem Galaktycznego Futbolu. Trójka laureatów otrzyma okazjonalne statuetki, a także:
- miejsce – koszulka firmowa 4SPORTS oraz voucher o wartości 50 pln do wykorzystania na zakupy stacjonarne lub online w sklepie sponsora
- miejsce – koszulka
- miejsce – zestaw gadżetów
Zestaw meczów do typowania
- Czechy – Polska
- Mołdawia – Wyspy Owcze
- Serbia – Litwa
- Francja – Holandia
- Szwecja – Belgia
- Szkocja – Cypr
- Armenia – Turcja
- Białoruś – Szwajcaria
- Izrael – Kosowo
- Chorwacja – Walia
- Hiszpania – Norwegia
- Anglia – Ukraina
- Irlandia Północna – Finlandia
- Słowacja – Bośnia i Hercegowina
- Czarnogóra – Serbia
- Irlandia – Francja
- Mołdawia – Czechy
- Polska -Albania
- Węgry – Bułgaria
- Gruzja – Norwegia
- Rumunia – Białoruś
- Szkocja – Hiszpania
- Szwajcaria – Izrael
- Turcja – Chorwacja
- Walia – Łotwa
Swoje typy oddajemy do piątku 24 marca do godziny 20:30. TYLKO!!! w komentarzach pod postem na Facebooku Galaktycznego Futbolu, do którego zostaniesz przekierowany klikając TUTAJ
- 33. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Obsada sędziowska
- Obsada sędziowska 33. kolejki Fortuna 1 Ligi
- Ustalanie kolejności w tabeli w polskich rozgrywkach ligowych
- Aurelien Nguiamba przed meczem z Piastem Gliwice: Myślę, że każdy z nas patrzy na tabelę, wszyscy wiemy jak ona wygląda
- Trener Jagi przed meczem z Piastem Gliwice: Wiemy jak to wygląda, ale my nie skończyliśmy swojej pracy