Manchester City zremisował na własnym stadionie z Tottenhamem 3:3 w niedzielnym meczu Premier League. Pep Guardiola wypowiedział się na temat kontrowersyjnej decyzji sędziego.
Manchester City w hicie kolejki Premier League zremisował w niedzielę z Tottenhamem 3:3. Wyrównujący gol dla Kogutów padł w 90. minucie spotkania. Chwilę później zwycięską bramkę mogli zdobyć mistrzowie Anglii. Faulowany na środku boiska był Erling Haaland, który utrzymał się przy piłce i zagrał do Jacka Grealisha, wychodzącego sam na sam z bramkarzem. Choć sędzia Simon Hooper pierwotnie „puścił grę”, to jednak chwilę później przerwał akcję i odgwizdał faul.
Wywołało to ogromną złość piłkarzy Manchesteru City, którzy nie mogli pogodzić się z decyzją arbitra. Kamery po zakończeniu spotkania pokazywały rozwścieczonego Erlinga Haalanda, który wykrzykiwał w stronę arbitra: „Fu** off, f** off.” Natomiast na konferencji prasowej Pep Guardiola starał się unikać tematu kontrowersyjnej decyzji arbitra. Hiszpan jednak nie potrafił do końca zachować spokoju.
– Następne pytanie. Nie będę komentował jak Mikel Arteta. To trudne, kiedy oglądasz tę sytuację jeszcze raz i widzisz, że sędzia decyduje się na gwizdek, kiedy już powiedział, że gramy dalej. Po podaniu, gwizdek. Nie rozumiem tego – mówił Guardiola.
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
