Kamil Jóźwiak odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas sobotniej konferencji prasowej. Skrzydłowy podkreślił, że że nie ma planu, w którym jest on jokerem i chce grać w pierwszej jedenastce reprezentacji Polski.
Poniżej zamieszczam odpowiedzi Kamila Jóźwiaka na kilka pytań dziennikarzy.
– Zieliński to na pewno jeden z najlepszych piłkarzy, z jakim trenowałem i grałem w całym swoim życiu. Technicznie pewnie najlepszy. Puchacz to mój przyjaciel. Co bym od niego wziął? Jego ambicja i charakter to najwyższy światowy poziom. Absolutny wzór w tych aspektach.
– Myślę, że nie ma planu, w którym jestem jokerem, a przynajmniej ja o nim nie wiem. Chcę grać w pierwszej jedenastce. Taki jest mój cel. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał nasz skład na mecz ze Słowacją, ale ja na pewno nie mam się za jokera. Chciałbym być motorem napędowym kadry. Nie jestem doświadczonym zawodnikiem, ale mogę dać dużo reprezentacji Polski. Mogę napędzać akcje, wygrywać pojedynki. Każdy ma swoją rolę w zespole, ja mogę swoją wypełniać i mam nadzieję, że dostanę szansę i ją wykorzystam. Czy mogę być gwiazdą? Nie sądzę. Gwiazd mamy pod dostatkiem. Robert Lewandowski jest jednym z najlepszych piłkarzy świata, a ja jestem dopiero na początku swojej drogi i na pewno chcę dać kadrze wiele, ale za lidera i gwiazdę się nie podaję.
– Słowacja to dobry zespół. Oglądałem ich kilka spotkań eliminacyjnych, bo gra tam mój bardzo dobry kolega Lubomir Satka. Mam nadzieję, że wystąpi też przeciwko nam, to będzie fajna sprawa. Trochę wiem o tej kadrze. Mają indywidualności, są mocni w grze z kontrataku, wiemy to, dlatego będziemy chcieli wdrożyć swój plan gry i swój pomysł.
– To dla mnie pierwsza tak duża impreza. Czuję, że turniej się zaczął, że nasze mecze się zbliżają. Oglądaliśmy wczoraj mecz Włochów z Turcją. Włosi pokazali, że są klasową drużyną. Pokonując łatwo Turcję, która niedawno potrafiła wygrywać chociażby z Holandią, pokazali, że mogą być jednym z faworytów całego turnieju.
– Potwierdzam słowa Wojciecha Szczęsnego, że to bardziej zgrana reprezentacja niż kiedykolwiek wcześniej. Nie wiem, jak innym zawodnikom, ale mi te zgrupowania dały dużo, jeśli chodzi o współpracę z innymi reprezentantami. Każdego z chłopaków mogłem lepiej poznać, atmosfera w zespole jest naprawdę dobra. Mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki. Dużo dały nam dwa tygodnie zgrupowania. Zintegrowaliśmy się. Poznaliśmy się na treningach. Był czas na wdrożenie schematów, przepracowanie pomysłów taktycznych trenera. Dla nas nie będzie zagadką, jak zagramy ten turniej, a dla kibiców, to niech każdy sobie odpowie.
***
Czytaj też:
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie
