LZS Krynki. Kamil Jackiewicz: Na jakiej zasadzie ktoś ma mi narzucać dodatkowe koszty organizacji?

Pomysły, warianty, opcje piłkarskiej centrali co do dalszej części sezonu w niższych ligach. To wszystko znamy. Czas wysłuchać opinii osób, które pracują w klubach na niższych szczeblach rozgrywek.

Galaktyczny zaprezentował już wypowiedzi Przemysława Piotrowskiego z Unii Ciechanowiec i Mateusza Labuska z LKS Jedność 32 Przyszowice. Obaj panowie obszernie skomentowali obecną dyskusję na temat przyszłości niższych lig.

Kolejnym moim gościem jest Kamil Jackiewicz z LZS Krynki. Działacz z klubu występującego w podlaskiej klasie okregowej, bez ogródek mówi o niektórych pomysłach piłkarskiej centrali. Zapraszam.

Pomysły i warianty

Od jakiegoś czasu Polski Związek Piłki Nożnej, nie wiem sam dlaczego, bawi się z klubami w kotka i myszkę. Każdy wie doskonale, że niższe ligi w Polsce nie ruszą na wiosnę, a może i nie wystartują jesienią. Informacja o tym, że ostateczne decyzje przekazane zostaną 11 maja tylko wzmagają w ludziach bezpośrednio zainteresowanych niepotrzebne emocje. Trzy warianty obrane w sytuacji, gdy liga nie będzie grana, a każdy pasujący zupełnie innym częściom drużyn. Ja osobiście uważam, że albo coś jest białe albo czarne. Nie można nic wypośrodkować.

Dużo się ostatnio zaczęło mówić o przeciekach oraz o tym, że prawdopodobnie nie będzie spadków, ale awanse już tak. Mojej drużynie nie grozi ani spadek ani awans, ale uważam tę opcję za najbardziej kretyńską, choć w moim odczuciu żadna z tych opcji nie jest idealna. Na jakiej zasadzie ktoś ma mi narzucać dodatkowe koszty organizacji? Tak się stanie, jeśli pójdziemy wariantem – awanse bez spadków.

Mecze w środku tygodnia i finanse

Ja patrzę na to jak wyglądają podlaskie rozgrywki, przerabiałem wraz z kolegami z zarządu i z boiska reformy i zawsze wychodziliśmy na nich bardzo kiepsko. Uznajemy, że z naszej 16 zespołowej ligi awansują dwa zespoły (Orzeł Kolno oraz MKS Mielnik) , nie spada nikt, ale wzamian z A-klasy dochodzą 4 drużyny (Korona Dobrzyniewo, Jasion Jasionówka, Bocian Boćki, Tur II Bielsk Podlaski). Spowoduje to, że liga zmieni się w 18-zespołową, zwiększy to koszty, jak i czas rozgrywek. Zaczynając od terminarza: w założeniu, że zaczniemy grać w trzecim tygodniu sierpnia to, aby nie grać w środku tygodnia, co w takich klasach rozgrywkowych jest ciężkie do wykonania ze względu na sprawy prywatne, musimy grać według kalendarza weekendów: 2 razy sierpień, 4 razy wrzesień, 4 razy październik, 5 razy listopad oraz 2 razy grudzień. Czy ktoś uważa to za wykonalne? Realnie patrząc, minimum trzy spotkania trzeba grać w środku tygodnia, a dochodzi okręgowy puchar Polski.

No, ale kto by się przejmował takimi szczegółami więc przejdźmy do finansów. Dwa wyjazdy więcej (300 km średnio długość wyjazdu w dwie strony) przy stawce 4 zł za km autokaru łącznie 1200 zł za jeden dodatkowy wyjazd. Dwa mecze dodatkowe u siebie – opłacenie sędziów to około 500 zł za jeden mecz. Wydłużenie pracy trenera zarówno wiosną jak i jesienią o kolejne miesiące to dodatkowe koszty. W przypadku rozgrywania meczów w środku tygodnia w wielu przypadkach konieczne jest wynajęcie boiska ze sztucznym oświetleniem co może być niewykonalne lub generować kolejne wydatki. Nie mówimy już tutaj o drobniejszych sprawach jak kartki, zawieszenia, brak kadry meczowej, czy też organizacja dnia meczowego, jak obsługa boiska, szatni itp.

Co dalej?

Ogólnie rzecz biorąc takie dodanie pozornie dwóch zespołów zwiększa wydatki o sumę między 5 a 10 tysięcy złotych. Dobrze, gdy kluby mają budżety, bogate gminy, sponsorów, którzy się nie wycofają, ale co w sytuacji gdy sponsor odejdzie, gmina utnie dotację, a zawodnik z własnej kieszeni nie dołoży??? No właśnie nikt nawet o tym nie myśli. Nikt też za bardzo nie patrzy w przyszłosć. Co będzie dalej, bo w końcu przyjdzie kolejny sezon i spadki będą już uwzględniane, a ligi trzeba będzie wyrównać do poprzedniego stanu rzeczy i co? Dojdzie do sytuacji, że z 18-zespołowej ligi będzie spadać połowa drużyn. Zespoły, które powiedzmy zdobędą po 50-55 punktów?

Ten sezon się nie skończył i nie powinno się dawać ani awansów ani spadków. Zarówno na miejscu dającym awans jak i powodującym spadek przy rozegranej rundzie mógł znaleźć się ktoś zupełnie inny. Jest to moja indywidualna ocena sytuacji, w której staram się patrzeć na to jako osoba, której klub nie jest zamieszany ani w dół ani w czub tabeli. Więcej klubów i tak po tym wszystkim upadnie niż powstanie nowych, a ktoś swoimi decyzjami może przypadkiem „pomóc” upadkowi jeszcze większej ilości. W takiej klasie rozgrywkowej jak C, B, A-klasa, okregówka czy 4 liga awans nie daje pieniędzy klubowi, a może narobić  wiele smrodu.

Dziekuję Kamilowi za obszerną wypowiedź. Już wkrótce kolejne opinie ludzi ze środowiska niższych lig.

Grzegorz Sawicki

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

5 odpowiedzi na “LZS Krynki. Kamil Jackiewicz: Na jakiej zasadzie ktoś ma mi narzucać dodatkowe koszty organizacji?”

  1. Może zawodnicy powinni zacząć dokładać większość z własnych kieszeni a nie tylko jechac na pieniądzach sponsorów i gmin. Z jakiej okazji gminy mają dofinansowywać dorosłych amatorów facetów z odstającymi uszami w ich zabawie, ktora w większości kończy się później tańcem do porannych godzin. Innych hobby gminy nie dofinansowują i jest okej. Inna sprawa – zakończyć sezon po 1 rundzie, w skokach sie da w piłce nie? Awanse i spadki to normalne rzeczy i powinny być zrealizowane dokładnie tak jakby sezon zakończył się normalnie

    • Odpowiem CI bo to moja wypowiedź . Przeczytaj uważnie co napiszę i ze zrozumieniem bo to bardzo ważne. Skąd wziąłeś informacje, że zawodnicy nie dokładają nic od siebie? Skąd również wziąłeś, że to tylko Nasza zabawa – skoro reprezentujemy dane miasto, Zarówno na meczach jak i w social mediach… Na Nasze spotkania przychodzą ludzie z miejscowości i sąsiednich gmin bo to jedyna rozrywka!! Kolejne Twoje pieprzenie o tańcu do rana? Człowieku jadę na mecz poświęcam swój cenny czas nie biorę za to pieniędzy i tam reprezentuje miasto, A po meczu wracam i jako prywatna osoba mam chyba prawo pojsc do baru za własne pieniadze. Mam w składzie większość zawodników uczących się bądź studiujacych sądzisz, że stać ich na to by kupić sobie buty, stroje, zapłącić za paliwo, boisko do treningu itp? nie chce Cie obrażać, ale uważam, że beton w Tobie tak głęboko zastygł, że pomylił Ci się rozum z głupotą.
      Gościu nigdy nic nie robiłeś spolecznie i chyba nie czaisz na czym to polega, ale ocena i pierdolenie przychodzi CI z wielką łatwością.
      Są projekty, dotacje i właśnie na takiej zasadzie przyznaje się pieniądze klubom, a tylko CIe poinformuje , że w budzecie miasta jest zawsze wpisana kasa na sport, turystykę, kulturę i wiele więcej każdy nawet taki Zacietrzewiony gość jak TY może wyjść z inicjatywą, ale lepiej pierdolić kacapoły.

      • W 100% zgadzam się z tym co Kamil zawarł w artykule jak i w komentarzu. Wieczne gadanie dlaczego dotuje się sport i że żerują na dotacjach. I z mojego doświadczenia widzę, że przeważnie takie komentarze piszą ludzie którzy nigdy nie mieli styczności z tematem, który tak zaciekle komentują. Gminy przeznaczają na to środki jak i też na inne rzeczy, bo to ich ustawowe zadanie własne wynikające z ustawy. I jeszcze dopowiem, że zawodnicy oczywiście że dokładają od siebie i finansowo i nie finansowo (np. niektórzy pracują społecznie na rzecz i klubu i lokalnego środowiska). Działacze takich klubów jak choćby Krynki działają społecznie poświęcając swój wolny czas, pozyskują sponsorów i dotacje z rożnych konkursów i chwała im za to, że jeszcze są tacy ludzie którym się chce. Bo w niektórych miejscach jeśli by ich zabrakło to byłaby pustynia jeśli chodzi o cokolwiek, o jakiekolwiek aktywności społeczne. Dlatego Andrzej nie porównuj i nie generalizuj takich inicjatyw jak LZS Krynki i podobne kluby do warszawki czy klubów kokosa gdzie kaska jest przewalana na zbytki.

  2. Kamil po co wulgaryzmy? Czyżby było coś na rzeczy…? Powiem tak, jak nie stać na buty i spodnie to iść do pracy i tyle, a nie plakac, ze z ustawy cos wynika i się należy 🙂

    Ps. Kluby począwszy od b-klasy otrzymują dziesiątki tysięcy rocznie na funkcjonowanie, wiec serio… skonczmy gadanie 🙂

    I jeszcze – Nie mówię o Waszym klubie tylko ogolnie, do Was nic absolutnie nie mam bo i nie znam 🙂

    Pzdr

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.