Selekcjoner Czesław Michniewicz pozwał Szymona Jadczaka za zniesławienie. Chodzi o artykuł dziennikarza WP, w którym przedstawił on telefoniczne kontakty szkoleniowca z Ryszardem F. „Fryzjerem”, szefem mafii ustawiającej wyniki meczów. Sprawę skomentowało właśnie Ministerstwo Sportu.
Wirtualna Polska poprosiła ministerstwo o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
– Ministerstwo Sportu i Turystyki nie posiada uprawnień, aby wzywać selekcjonera do składania wyjaśnień. Zgodnie z Ustawą o sporcie polski związek sportowy – w tym przypadku Polski Związek Piłki Nożnej – ma wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez związek – napisało biuro prasowe ministerstwa w oświadczenie skierowanym do Wirtualnej Polski.
Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, już wcześniej utrzymywał, że pozew Michniewicza to „prywatna inicjatywa”, a związek nie jest stroną w tej sprawie.
Źródło: WP
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serceprzez Grzegorz Sawicki
- Cash, Zalewski i Skóraś walczą o awans do wielkiego finału! Wszystkie mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplayprzez Grzegorz Sawicki
- Jak ustalać kolejność w tabeli w rozgrywkach ligowychprzez Grzegorz Sawicki
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej mężczyzn niesłyszących. Lista powołanych do reprezentacji Polskiprzez Grzegorz Sawicki
- Borussia wywalczyła dodatkowe miejsce w Lidze Mistrzów dla Bundesligiprzez Grzegorz Sawicki