Osobowości niższych lig. Grający trener LKS Leńcze Sekou Camara

Galaktyczny Futbol rozpoczyna kolejny minicykl, w którym zamierzam przedstawiać ciekawe osobowości związane z futbolem na niższych szczeblach rozgrywkowych. Chciałbym, aby byli to nie tylko trenerzy czy zawodnicy, ale także działacze,  „spece” od mediów społecznościowych czy kibice. Zachęcam kluby do zgłaszania swoich propozycji.

Jakiś czas temu pomysł, aby publikować rozmowy z osobowościami niższych lig, zasugerował mi jeden z działaczy klubowych. Podsunąłem temat w social mediach… Pierwszy zgłosił się LKS Leńcze z propozycją przedstawienia postaci grającego trenera Sekou Camara.

Zespół LKS-u prowadzony przez pochodzącego z Senegalu szkoleniowca jest wiceliderem pierwszej grupy B-klasy Wadowice. W klubie działacze marzą o awansie, a Sekou Camara podkreśla, że postawił sobie za cel wprowadzenie zespołu do A-klasy w tym sezonie. 32-latek z powodzeniem łączy obie funkcje szkoleniowca i zawodnika. W ubiegłym sezonie w barwach LKS-u wystąpił w 22 spotkaniach, strzelając w nich 11 goli. Podczas rundy jesiennej obecnych rozgrywek zanotował 9 występów, w których czterokrotnie znalazł drogę do siatki rywali.

Kilka słów o sobie. Skąd pan pochodzi?

Pochodzę z Senegalu. Urodziłem się w Dakarze.

Początki przygody z futbolem

Zacząłem trenować jak miałem 7 lat. Już od samego początku wiedziałem, że piłka nożna to moja prawdziwa pasja.

Jak to się stało, że trafił pan do Polski?

W Polsce mieszka mój przyjaciel. To on pomógł mi znaleźć klub i podpisać kontrakt.

Pierwsze wrażenia na samym początku pobytu?

Dużym zaskoczeniem była dla mnie typowa polska zima. Przyjechałem tutaj, gdy były dość duże mrozy i mnóstwo śniegu.

A polska kuchnia? Jakieś ulubione potrawy?

Najbardziej smakuje mi kotlet z ziemniakami i surówką. Uwielbiam też zupy zwłaszcza rosół, a także sałatki.

Wróćmy do piłki nożnej. Pierwszy klub w Polsce to…

Pierwszym zespołem była Sparta Kazimierza Wielka.

W swoim CV ma pan, że tak powiem, kilka drużyn.

Tak, Limanovia, Bronowianka, AKS Busko-Zdrój, Rzemieślnik Taurus Pilzno, Iskra Głogoczów i LKS Leńcze. W dwóch ostatnich klubach jako grający trener.

Byłem również na testach w Sandecji Nowy Sącz i Siarce Tarnobrzeg, ale nie doszło do podpisania kontraktu.

Czy pokusi się pan o wskazanie najlepszego zawodnika z jakim przyszło panu grać w jednym zespole?

W każdym klubie poznałem wielu wspaniałych i zaangażowanych kolegow. Niektórzy z nich zostali moimi przyjaciółmi. W związku z tym, że grałem w klubach na różnych szczeblach rozgrywkowych nie jestem w stanie wskazać najlepszego zawodnika.

Rozpoczynając grę w LKS Leńcze już na wstępie było wiadomo, że będzie pan łączył występy na boisku z pracą szkoleniowca?

Tak, zaczynając pracę w klubie od razu wiedziałem, że będę pełnił tę funkcję.

Jaki jest poziom pierwszej grupy wadowickiej B-klasy?

Poziom ligi jest dosyć wysoki, jeśli chodzi o okręg wadowicki.

Plany związane z LKS-em Leńcze. 

Oczywiście awans. Przygotowujemy się solidnie przed rozpoczynająca się ligą. Oprócz treningów w tygodniu, mamy zaplanowanych wiele sparingów.

Przy okazji zapytam o plany osobiste. Czy Polska to druga ojczyzna czy tylko tymczasowe miejsce pobytu?

Można tak powiedzieć. Założyłem tu rodzinę i planuję zostać na stałe.

Na koniec moje ulubione pytanie, które często zadaję osobom związanym z tzw. niszowym futbolem. Czy niższe ligi w Polsce są często traktowane po macoszemu? 

Z pewnością jest w tym trochę prawdy, ale mam nadzieję, że sytuacja z czasem się poprawi.

Dziękuję za rozmowę.

******

Zachęcam kluby do zgłaszania kolejnych ciekawych osób. Promujmy niższe ligi. #RazemMożemyWięcej

Grzegorz Sawicki

Zwracam się z prośbą o minimalne choćby wsparcie portalu Galaktyczny Futbol. Szczegóły pod linkiem https://zrzutka.pl/cpeary