Japończycy jako pierwsi odkryli karty i ogłosili ostateczną, 26-osobową kadrę na rozpoczynające się 20 listopada mistrzostwa świata w Katarze.
W kadrze znaleźli się m.in. grający na co dzień w Bundeslidze Ritsu Doan (SC Freiburg), Daichi Kamada (Eintracht Frankfurt), Takuma Asano (VfL Bochum), Wataru Endo, Hiroki Ito (obaj VfB Stuttgart), Ko Itakura (Borussia Mönchengladbach) i Maya Yoshida (Schalke 04 Gelsenkirchen), a także klubowy kolega Michała Karbownika i Dawida Kownackiego z występującej w 2. lidze niemieckiej Fortuny Duesseldorf – Ao Tanaka.
Nie zabrakło również obu Japończyków występujących w tym sezonie w angielskiej Premier League – Kaoru Mitomy (Brighton & Hove Albion) i przede wszystkim Takehiro Tomiyasu (Arsenal Londyn).
– Naszym celem w tym turnieju jest co najmniej awans do ćwierćfinału, choć wiemy, że nie będzie to łatwe – przyznał selekcjoner Hajime Moriyasu.
Japonia wystąpi w mundialu po raz siódmy, do ćwierćfinału nie dotarła jeszcze nigdy. W Katarze zagra w grupie E, w której jej rywalami będą Hiszpania, Niemcy i Kostaryka.
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
Grzegorz Sawicki