Po miesiącu przerwy zawodniczki Górnika Łęczna rozpoczęły okres przygotowawczy przed rundą wiosenną. – Chyba wszyscy stęskniliśmy się za przebywaniem ze sobą. Akumulatory są naładowane i chcemy się rozwijać – ocenił trener Robert Makarewicz.
Na wtorkowym treningu zameldowało się łącznie 27 zawodniczek, w tym cztery bramkarki. Wśród nich znalazły się także wracająca z wypożyczenia Nikola Dębińska i zawodniczka testowana, występująca na pozycji obrońcy.
– Cieszymy się, że wraca do nas wychowanka, jaką jest Nikola. Liczymy, że w pełni pokaże, na co ją stać. Co do zawodniczki testowanej, jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że w ciągu kilku dni, podpisze z nami umowę – mówi Robert Makarewicz.
Wśród piłkarek, które pojawiły się w klubowej hali, była również wracająca po kontuzji Marcjanna Zawadzka, która, na razie trenuje indywidualnie. Zabrakło natomiast Aleksandry Posiewki, która także będzie pracować oddzielnie.
– Zarówno „Zoja”, jak i Ola, już teraz byłyby ogromnym wzmocnieniem naszej kadry. To bardzo wartościowe dla naszego zespołu zawodniczki, zarówno pod względem umiejętności, jak i mentalnym – ocenia szkoleniowiec.
Mimo że premierowe zajęcia odbyły się pod dachem, już w środę zielono-czarne czeka pierwszy trening na murawie.
– Widać, że zespół jest głodny, by wyjść na boisko i podnosić swoje umiejętności. Przede wszystkim czekamy na rywalizację o punkty, bo to jest dla nas najważniejsze. Zaczęliśmy jednak od typowej pracy testowej, by sprawdzić, jak budować dalsze obciążenia – podkreśla Makarewicz.
Drugą część sezonu zespół Górnika Łęczna rozpocznie 25 lutego, domowym meczem ze Śląskiem Wrocław.
Zawodniczki z Łęcznej zajmują drugie miejsce w tabeli Ekstraligi kobiet.
Źródło: Biuro Prasowe Górnika Łęczna
Fot. Facebook/ GKS Górnik Łęczna – Piłka Nożna Kobiet
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie