We wtorkowym sparingu Jagiellonia Białystok wygrała 3:0 z węgierskim BFC Siofok. Po spotkaniu głos zabrał trener drużyny z Podlasia, Piotr Nowak. Szkoleniowiec nie był do końca zadowolony z występu swoich podopiecznych.
Do rundy wiosennej Jaga przygotowuje się w tureckim Belek. W drugim sparingu zespół z Podlasia pokonał węgierskiego drugoligowca, BFC Siofok, 3:0. Piotr Nowak po meczu miał mieszane odczucia i nieco zastrzeżeń do swojego zespołu.
– W pewnych elementach gry brakowało nam dynamiki, ale cieszę się ze zdobycia trzech bramek po dobrych akcjach oskrzydlających i grze z pierwszej piłki. To przynosiło efekty – ocenił Nowak w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
– Po godzinie brakowało nam odpowiedniego tempa, właściwego poruszania się po boisku, wprowadzenia arytmii. Przy wyniku 3:0 trzeba być jeszcze bardziej zdeterminowanym, aby utrzymywać się przy piłce i kontrolować przebieg wydarzeń – dodał szkoleniowiec.
– Nie może być to takie szarpane. Chodzi o dojrzałość zespołu, kulturę gry. Trzeba wiedzieć, co zrobić z piłką i gdzie posłać kolejne podanie. Można było się spodziewać, że po ciężkich treningach w pewnym momencie przyjdzie lekki kryzys. Będziemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory – zakończył Piotr Nowak.
Źródło: Jagiellonia Białystok
***
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie
- Wyścig o tytuł w Premier League wkroczył na ostatnią prostą. Czas na piłkarski weekend z Viaplay!