Po dwóch remisach z rzędu Promień Krzywiń zwyciężył w wyjazdowym meczu ze Spartą Miejska Górka.
W dość niesprzyjających warunkach atmosferycznych zawodnicy Łukasza Koniecznego zaaplikowali rywalom cztery bramki tracąc jedną. Już w czwartej minucie goście mogli objąć prowadzenie. Po faulu bramkarza na Jonaszu Wojtkowiaku sędzia podyktował rzut karny. Niestety strzał Andrzeja Nowaka z jedenastki obronił Kacper Tomkiewicz. Siedem minut później Hubert Wawrzyniak zagrał prostopadłą piłkę do wchodzącego w pole karne Adriana Gościniaka, a on otworzył wynik spotkania. Po chwili strzał Tomasza Maika wybronił bramkarz Sparty. Podobnie jak strzał Adriana Gościniaka i dobitkę Kacpra Mrozińskiego. Tuż przed przerwą gospodarze doprowadzili do wyrównania. Z rzutu wolnego z około 20 metrów Mateusza Wendzonkę pokonał Mariusz Niedźwiedź.
Przez pierwsze kilkanaście minut drugiej połowy żadna z drużyn nie stworzyła sobie sytuacji do zdobycia bramki. Dopiero w 57. minucie pierwszy, ale niecelny strzał oddał Kacper Mroziński. Po chwili na rajd lewą stroną zdecydował się Adrian Gościniak. Z linii bocznej pola karnego dograł do Huberta Wawrzyniaka, który ponownie wyprowadził gości na prowadzenie. Pięć minut przed końcem meczu po zagraniu Huberta Wawrzyniaka bramkę dla Promienia strzela stoper Jonasz Wojtkowiak. Po chwili trzecią asystę zaliczył Hubert Wawrzyniak a drugiego swojego gola w tym meczu strzelił Adrian Gościniak. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego strzał Kamila Rowinskiego bramkarz gospodarzy wybił na rzut rożny i wynik meczu nie uległ już zmianie.
Promień wygrał ten mecz 4:1. Po tym spotkaniu sytuacja zespołu z Krzywinia w tabeli gr. 4 RED BOX Klasy Okręgowej się nie zmieniła. Nadal zajmuje czwarte miejsce. Ale po remisie GKS Jaraczewo z MTS Pawłowice strata do lidera stopniała do 8 punktów. W 22 kolejce w niedzielę 28 kwietnia Promień Krzywiń podejmie na własnym boisku Sarnowiankę Sarnowa.
- Kolejny były gracz Wisły Kraków dołączy do Wieczystej
- Kowalczyk „ma bekę” ze Szczęsnego i jego „kościoła”
- Losowanie Euro 2025 kobiet. Podział na koszyki
- Szalona radość Ewy Pajor po historycznym awansie (WIDEO)
- Tak Michał Probierz podsumował rok w wykonaniu reprezentacji Polski. Te same frazesy co zawsze
