Według medialnych doniesień co najmniej czterech piłkarzy somalijskiego klubu zginęło w zamachu terrorystycznym, do jakiego doszło na południu kraju.
Do zdarzenia doszło w mieście Kismayo na południu Somalii. Lokalna drużyna jechała autokarem na mecz, gdy nagle w pojeździe wybuchła bomba.
– Gracze jechali autobusem, gdy nastąpiła eksplozja, prawdopodobnie wewnątrz pojazdu. Przypuszczamy, że ładunek został podłożony w autobusie – powiedział Mohamed Sadiq z somalijskiej policji.
Somalijskie media podają informację, że w zamachu zginęło co najmniej czterech piłkarzy, a kilku jest rannych. Prezydent Somalii, Mohamed Abdullahani Mohamed, potępił atak, za który obwinił terrorystów z grupy al-Shabaab.
***
Czytaj też:
- Ekspert krytykuje klub za zbyt dużą liczbę obcokrajowców. Szybko zapomniał czasy, gdy sam był szkoleniowcem
- Mateusz Klich reaguje na doniesienia o swoim powrocie do Ekstraklasy
- Wielkie plany Motoru Lublin
- Mohamed Salah zakończył negocjacje z Liverpoolem
- Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów. Rewanż za Superpuchar Europy