We wczorajszym odcinku programu „Cafe Futbol” odbyła się rozmowa m.in. na temat rosnącej liczby obcokrajowców w polskich klubach i transferów czołowych Polaków do lig zagranicznych.
Jak zwykle w programie „Cafe Futbol” bardzo wiele do powiedzenia miał Tomasz Hajto.
– My byliśmy dwudziestą ligą pod względem wpływów telewizyjnych w Europie. Finansowo sytuacja wygląda w taki sposób, że Lech Poznań lub Cracovia ściąga napastnika z Niemiec i jest w stanie płacić mu 30-40 tysięcy euro netto, co sprawia, że opłaca mu się przyjść z Niemiec do Polski, a ty uważasz, że polskie kluby nie są w stanie zatrzymać Modera i dać mu 30-40 tysięcy euro miesięcznie, żeby dalej grał – powiedział „Gianni”.
– Ale problemem nie jest to, że nie jesteśmy w stanie piłkarza utrzymać. Nie jesteśmy w stanie jako klub go nie sprzedać, bo utrzymać piłkarza jesteśmy w stanie. Widzimy to po Legii, która jest w stanie płacić po 40 czy nawet 50 tysięcy euro netto miesięcznie. Czyli jesteśmy w stanie zagwarantować pensję piłkarzowi. My nie jesteśmy w stanie go utrzymać pod względem sumy odstępnego – dodał Hajto.
– W Polsce zrobiła się koniunktura na młodych piłkarzy, żeby spełnić wymóg przepisu o młodzieżowcu. To przyspiesza ich skok do ekstraklasy, podczas gdy niejednokrotnie ci piłkarze jeszcze nie są do końca gotowi, żeby cały sezon tyrać z seniorami – podkreślił.
Źródło: Cafe Futbol
***
Przeczytaj także:
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów
- Erling Haaland dał show i odpowiedział na krytykę legendy Man United. „Nie obchodzi mnie ten człowiek”
- Adrian Siemieniec nudny jak flaki z olejem. „Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie”
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”