Niepokojące informacje na temat Arki Gdynia przekazał serwis Arkowcy.pl. Klub nie wypłacił podobno swoim piłkarzom i szkoleniowcom pełnych pensji gwarantowanych kontraktami.
Wspomniany portal donosi, że władze Arki przelały na zawodników i trenerów jedynie połowę ustalonego wcześniej wynagrodzenia. Delegacja piłkarzy miała interweniować w tej sprawie u właściciela klubu. Ten przyjął ich z szerokim uśmiechem, potraktował z góry i dał do zrozumienia, że jak się komuś nie podoba, to zimą może zawijać się z Gdyni. I tyle.
– Kołakowski z szerokim uśmiechem na ustach oznajmił delegacji, że tak to teraz będzie wyglądało – w klubie nie ma pieniędzy, by wypłacać pełne wysokości kontraktów, więc żeby piłkarze za dwa miesiące nie składali do PZPN wniosków o rozwiązanie umów z winy klubu, pensje będą wypłacane, ale w wysokościach wartych połowie należnych kwot. Prezes dodał, że jeżeli któremuś z poszkodowanych nie podoba się zaistniały obraz rzeczywistości, to droga wolna – zimą można rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron – czytamy na „Arkowcy.pl”.
– Delegacja drużyny, korzystając z okazji kontaktu osobistego z jaśnie panującym, zadała Kołakowskiemu pytanie o stan negocjacji ws. sprzedaży klubu, bo głosy o takim potencjalnym scenariuszu przecież dochodzą również piłkarzy. Popularny ,,synek Jarosława”, wciąż nie zdejmując uśmiechu z twarzy, stwierdził, że dementuje te doniesienia – Arka nie będzie sprzedana. Zawodnicy zostali odprawieni z kwitkiem – informuje wspomniany serwis w dalszej części artykułu.
Arka po dziewięciu kolejkach zajmowała jedenaste miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi. We wtorek wygrała z Miedzią w pierwszej rundzie Fortuna Pucharu Polski.
- PZPN szykuje rezerwowy termin finału Pucharu Polski
- Powołania na towarzyskie mecze reprezentacji Polski do lat 21
- Znamy terminy meczów Jagiellonii i Legii w ćwierćfinałach Ligi Konferencji
- Adrian Siemieniec po awansie Jagiellonii do ćwierćfinału Ligi Konferencji. „Zapisaliśmy się na kartach historii”
- Obsada sędziowska 22. kolejki Betclic 2 Ligi