„Wywody Mantka. Co myślę o transferach i polskiej ekstraklasie”

Napisał do mnie pan Mateusz Zając, kibic, czytelnik GF (chyba). Przesłał swój tekst zaznaczając, że jeśli się spodoba, to mogę go wykorzystać i opublikować na stronie internetowej. Więc czynię to i zapraszam na „Wywody Mantka”.

Mundial w Katarze, afera premiowa, zwolnienie Michniewicza, Bereś w Napoli, Cristiano Ronaldo w Al-Nassr, kibice nie mogli narzekać w zimowej przerwie na brak emocji. Czy na naszym podwórku działo się równie dużo? Zimowa przerwa wielkimi krokami zbliża się do końca i już niebawem rozpoczniemy rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy.

Na rynku transferowym drużyny walczące o mistrzostwo Polski szału nie zrobiły.  Lech wypożyczył bramkarza (Dominik Holec), „ośmiornica” to raczej nie jest, na pewno „Lech „Kolejorz” będzie chciał załapać się do europejskich pucharów na kolejny rok tylko czy to wystarczy? 

Raków podkupił pomocnika Pogoni (Jean Carlos Silva), zatrudnił również środkowego obrońcę z 2 Bundesligi (Adrian Gryszkiewicz), jednak szczególnie się nie osłabił (Daniel Szelagowski, Xavier Dziekonski) z wyjątkiem Deiana Sorescu. Ekipa Papszuna będzie robiła wszystko, aby utrzymać aktualną pozycję w tabeli.

Legia liczy, że ktoś kupi niechcianych piłkarzy i znajdą się jakieś pieniążki na zatrudnienie jednego czy dwóch „ogórków”. Klub z Łazienkowskiej czeka też, że Josue obniży oczekiwania finansowe przy przedłużenie kontraktu. Strata finansowa 11 mln mówi sama za siebie. I albo prezes dorzuci kilka baniek i Legia wzmocni się w ostatniej chwili albo miejsce w tabeli gwarantujące europejskie puchary może być mega ciężko utrzymać.

Pogoń Szczecin wzmocniła obronę (Linus Wahlqvist, Leonardo Koutris,), straciła jednak wyżej wspomnianego wahadłowego, oraz prawego obrońcę (Jakub Bartkowski) na rzecz Lechi Gdańsk.

Zaskoczenie rundy jesiennej Wisła Płock sprowadziła młody talent ( Pawel Chrupalla) nie wydając nawet złotówki. Beniaminek z Łodzi również nie poszalał na rynku sprowadził skrzydłowego (Andrejs Ciganiks). Widzew pozbył się natomiast pomocnika (Karol Danielak) i tu uwaga, na rzecz trzecioligowca, który słynie już z kupowania piłkarzy z przeszłością ekstraklasową i reprezentacyjną, klub z 3 ligi, który wyjechał na obóz przygotowawczy do Dubaju!!! (jak dla mnie właściciel ma po prostu fantazję) – Wieczysta Kraków na temat, której moglibyśmy się tu rozpisywać jednak dziś nie o tym…

Najaktywniejszy na rynku transferowym był Radomiak tylko czy któryś z tych randomowych transferów okaże się wzmocnieniem? Zobaczymy…

Kryzys wdarł się w szeregi naszych ekstraklasowych klubów? Czy może jednak renoma naszej ligi jest tak niska, że żaden „pan poważny piłkarz: nie uważa ekstraklasy za trampolinę do wybicia swojej persony? Czy zobaczymy na polskich boiskach takich piłkarzy jak: Vadis Odjidja-Ofoe, Amaral, Kalu Uche czy Ljuboja? Oczywiście nazwiska moglibyśmy jeszcze wymieniać, takie mi pierwsze przyszły do głowy…

Im więcej pytań tym więcej teorii. Podsumowując transfery i w sumie całą Ekstraklasę, patrząc na ligi zagraniczne napiszę krótko „Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma”.

Autor tekstu: Mateusz Zając