Kamil Jackiewicz, wiceprezes LZS-u Krynki, na swoim prywatnym blogu opowiedział o tym jak wraz z innymi osobami z zarządu „wyczarowuje” finanse na bieżącą działalność klubu oraz odpowiada na pytanie zawarte w tytule tej publikacji.
LZS Krynki, klub z małej miejscowości na Podlasiu, występuje w rozgrywkach klasy okręgowej. Gości często na naszym portalu, chociażby z racji tego, że jest objęty przez GF patronatem medialnym, ale nie tylko. Działacze klubu z Krynek zaskakują pomysłami, wiele projektów odbiło się szerokim echem w środowisku Niższych Lig. Ktoś, kto nie zna do końca rzeczywistości w jakiej przychodzi działać władzom LZS-u, powie: Wow, tam pewnie kasa płynie do klubu szerokim strumieniem. Niestety, aż tak różowo nie jest, ale nikt w klubie z Krynek nie płacze i nie załamuje rąk, wręcz odwrotnie.
Dziś, Kamil Jackiewicz, wiceprezes LZS-u, na swoim prywatnym blogu „Kamil Jackiewicz – piłka moja pasja”, odpowiedział obszernie na pytanie: Jak Wy tam w tych Krynkach zawiązujecie budżet?
***
Kamil Jackiewicz:
„Robim co możem”, tak cytując klasyka mogę odpowiedzieć na pytanie odnośnie tego jak klub w Krynkach funkcjonuje dostając jedynie 23 tysiące z dotacji miasta. Kwota nie jest powalająca, a patrząc na kwoty z dotacji, jakie dostają inne kluby w okręgówce, a nawet i w najniższej rozgrywkowej klasie A i znamienne słowa działaczy innych drużyn: „tyle to nam dwóch sponsorów da jak pójdziemy”, wręcz mizerna.
Jednak przez te lata zarząd LZS Krynki pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych i bardziej niż płacząc nad sytuacją skupiliśmy się na tym co zrobić, by załatać dziury. Sponsorzy, firmy prywatne, SOCIOS, składki stowarzyszenia LUKS, jeden procent podatku, wsparcie jednostek życia publicznego takich jak marszałkostwo i starostwo powiatowe oraz szereg projektów, jakie w pocie czoła realizuje zarząd LUKS Krynki to obraz finansów LZS Krynki.
Nie chcę się powtarzać, ale życie tego klubu (sekcji piłki nożnej seniorów) już od jakiegoś czasu jest zależne od charytatywnych poczynań trzech osób: prezesa Mariusza Stefanowicza, wiceprezesa, czyli mnie oraz Skarbnika Zbyszka Hlebowicza. Ci wszyscy sponsorzy, których mamy, darczyńcy, którzy oddają własne pieniądze klubowi to zasługa właśnie tej trójki, która dzień w dzień myśli gdzie jeszcze zadzwonić, gdzie napisać maila, do kogo się odezwać.
Akurat ja wolę działać niż płakać i przy tym jak świetnych mamy kibiców, którzy bez zająknięcia wchodzą we wspieranie drużyny, na żale nie ma czasu. Pewnie wygodniej by było dostać 80 tysięcy i nic nie robić, a spokojnie siedzieć na zadku, jednak chyba nie byłoby z tego amatorskiego kopania aż takiego „fanu” zarówno nam w zarządzie jak zawodnikom czy kibicom.
Człowiek to tak stworzona istota, że lubi się czuć potrzebna i mieć poczucie niesienia pomocy, spełnienia zadania, zrobienia czegoś dobrze. I właśnie tak się mogą czuć ludzie, którzy miesiąc w miesiąc „podają tlen” w postaci wsparcia finansowego klubu. Oni mogą powiedzieć, spełniam obywatelski obowiązek mieszkańca/mieszkanki Krynek, byłego zawodnika, wiernego kibica.
Osoba, która zadała mi pytanie po tym jak ogłoszono dotacje z Miasto i Gmina Krynki doskonale zna realia finansowe na Podlasiu, wysokość wsparcia, zna je też w różnych ligach. Dziś Ci Krzysztof odpowiadam CHCIEĆ TO MÓC. Tylko taka postawa wymaga utożsamiania się z klubem od lat, wielu lat, wielu ludzi, a także ambicji wśród zawodników jak i zarządu.
Łatwiej jest przekonać do pomocy w sytuacji, gdy zespół jest zbudowany ze swoich graczy, czyli znajomych ze szkoły, boiska, parku. Łatwiej jest znaleźć sponsora, budując pozytywny wizerunek i pokazać, że się nie tylko chce brać, ale i się daje od siebie. Wsparcie miejskie miło, że jest, jednak nie ma co oczekiwać, że będzie większe w miejscowości, z której ludzie szturmem uciekają do miasta, a budżet jest i tak opłakany. Dlatego wypada podziękować za to co się dostaje, ukłonić w geście szacunku za pomoc, a nie narzekać: Ale mało…
***
Czytaj też:
- Kiedyś czołowy pomocnik Ekstraklasy. Dziś strzela gole w…. Indonezji (WIDEO)
- Majówka z piłką nożną. Telewizyjny rozkład jazdy
- Wyjątkowa oferta Viaplay! Kup 12-miesięczną subskrypcję pakietu ‘Total’i ciesz się 3 pierwszymi miesiącami za darmo
- Kibice Pogoni i Wisły grożą bojkotem finału Fortuna Pucharu Polski! Ultimatum dla PZPN!
- Kto wygra Ekstraklasę? Ekspert wyliczył, matematyka nie kłamie
Możesz wesprzeć działalność portalu Galaktyczny Futbol stawiając nam wirtualną kawkę. Szczegóły pod linkiem https://tiny.pl/r4k97 lub dokonując minimalnej choćby wpłaty na zrzutkę link TUTAJ
Na głównym zdjęciu herb LZS Krynki wykonany technologią 3D przez Herby w 3D
