Podczas środowego treningu Polonii Warszawa Maciej Radaszkiewicz otarł się o śmierć. U piłkarza wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.
Pracę serca udało się przywrócić po skutecznej resuscytacji wykonanej przez dwóch członków sztabu pierwszej drużyny. 25-letni zawodnik przebywa obecnie pod opieką lekarzy.
„W środę na treningu pierwszego zespołu Polonii zdarzyła się sytuacja, której nigdy nie chcielibyśmy być świadkami. U naszego nowego napastnika, Macieja Radaszkiewicza, wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Dzięki skutecznej resuscytacji przeprowadzonej przez członków sztabu szkoleniowego – trenera przygotowania motorycznego Bartosza Jastrzębskiego oraz fizjoterapeutę Wojciecha Milczarka – zawodnikowi udało się przywrócić funkcje życiowe. Obecnie przebywa pod opieką lekarzy” – napisano w klubowym oświadczeniu.
„Klub, mając na względzie dobro samego zawodnika oraz jego bliskich, nie będzie na razie udzielał dalszych informacji na temat stanu zdrowia piłkarza. Maciek otrzymuje oraz będzie otrzymywał od nas wszelkie potrzebne wsparcie. Wszyscy pracownicy klubu są głęboko poruszeni tą sytuacją. Prosimy przedstawicieli mediów i kibiców o uszanowanie prywatności oraz pozwolenie zawodnikom i trenerom na przepracowanie jej w spokoju, bez spekulacji czy pytań. Maciek, jesteśmy z Tobą” – dodano.
25-letni Radaszkiewicz dołączył do Polonii Warszawa na początku lutego. Wcześniej reprezentował barwy ŁKS Łódź.
- Wyścig o tytuł w Premier League wkroczył na ostatnią prostą. Czas na piłkarski weekend z Viaplay!
- PKO BP Ekstraklasa. Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN
- Goncalo Feio nie traci wiary. „Póki jest szansa, wierzę w mistrzostwo Polski”
- Bundesliga wchodzi w decydującą fazę sezonu. Wszystkie mecze kolejki na Viaplay
- Adrian Siemieniec przed piątkowym meczem Jagi. „Rozmawiamy z drużyną o tym, żeby głowy były nastawione na osiągnięcie celu”