Zbigniew Boniek, prezes PZPN, w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zabrał głos m.in. na temat braku Kamila Grosickiego w reprezentacji Polski na Euro 2020.
– Dowiedziałem się (o braku powołania przyp. red.) pół godziny przed ogłoszeniem nazwisk. Grosik to jeden z moich ulubionych zawodników, jest mi szalenie przykro, ale trzeba być uczciwym. Zawodnicy doświadczeni i starsi są potrzebni tylko wtedy, kiedy są najlepsi – powiedział Boniek.
– Skoro nie gra, a Kamil nie grał trochę na własne życzenie, bo mógł zrezygnować z dwóch, trzech pensji i trafić do klubu, w którym byłby potrzebny. Ale on nie grał cały rok, więc nie wiem, jak mógłby nam pomóc na EURO. Zawodnik doświadczony, który nie gra – i nie mówię tu absolutnie o Kamilu – ciągnie czasem grupę w drugą stronę – dodał prezes PZPN.
– Kamil chyba zdawał sobie sprawę z konsekwencji braku występów w West Bromwich. W marcu dostał powołanie, bo trener chciał go zobaczyć i sprawdzić. Słyszałem opinię, że teraz Grosik mógłby się przydać na 20 minut. Nie przypominam sobie meczu, w którym wszedł w drugiej połowie i zmienił wynik. Zawsze był piłkarzem pierwszego składu.
Mam do niego słabość, ale nie powiem, że trener postąpił nierozważnie – podsumował Zbigniew Boniek.
Żródło: Przegląd Sportowy
Czytaj też:
- Afimico Pululu: To nie był pierwszy rasistowski atak na mnie w Polsce (WIDEO)
- Raków Częstochowa odniósł się do rasistowskiego skandalu w meczu z Jagiellonią. Jest komunikat
- Wojciech Szczęsny otrzymał ofertę kontraktu, ale… „Życie naszej rodziny nie kręci się już tylko i wyłącznie wokół Wojtusia”
- FC Sydney nie wykupi Patryka Klimali. Koniec przygody w Australii
- Zaskakująca decyzja Afimico Pululu